Trwa ładowanie...

Ceny na jarmarku odbierają apetyt. Tyle kosztuje chleb ze smalcem

Wystartował pierwszy bożonarodzeniowy jarmark w Polsce. W Katowicach można już poczuć magię zbliżających się świąt, ale trzeba za nią zapłacić w wielu przypadkach więcej, niż przed rokiem. Oto ceny popularnych przysmaków.

W Katowicach wystartował pierwszy bożonarodzeniowy jarmark w PolsceW Katowicach wystartował pierwszy bożonarodzeniowy jarmark w PolsceŹródło: East News, fot: Artur Barbarowski
d2vgwi5
d2vgwi5

Powoli wchodzimy w okres bożonarodzeniowego oczekiwania, a wraz z nim w polskich miastach zaczną pojawiać się kolejne jarmarki. Pierwszy ruszył waśnie w Katowicach. I jak to bywa w trakcie takich wydarzeń, co zauważa dziennika "Fakt" – atrakcji nie brakuje, ale nie ma nic za darmo. Żeby z nich skorzystać, musimy oczywiście przygotować nasze portfele. Dziennikarze sprawdzili "na własnej skórze" jak droga to przyjemność.

Serek za ósemkę

Za grillowany serek z Podhala na jarmarku w Katowicach trzeba wyłożyć od 7 zł za sam, a 8 zł z dodatkiem żurawiny. "Fakt" zwraca uwagę, że to dokładnie taka sama cena, jak przed rokiem. Kolejnym smakołykiem, który kosztuje tyle samo, co w 2022 roku, jest żurek. Dziennikarze zapłacili za niego 18 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Propoganda sukcesu i księgowe sztuczki". Potrzebny jest skokowy wzrost wydatków na ochronę zdrowia

Niestety rzeczy jednak drożeją w Polsce i tak jest w przypadku kupionej na jarmarku kiełbaski z grilla, za którą trzeba wyłożyć 22 zł, czyli 2 zł więcej. Dziennikarze zapłacili w tym roku także więcej za pajdę chleba ze smalcem. W tamtym roku taka przyjemność kosztowała 16-18 zł, a w tym już 20. Po jedzeniu warto się napić, najlepiej grzańca. W tym roku, na co zwraca uwagę dziennik, porcja napitku podrożała aż o 3 zł – z 15 do 18 zł.

d2vgwi5

Bombka za 90 zł

Bożonarodzeniowe jarmarki to nie tylko przekąski. Można kupić tam również m.in. wędliny czy świąteczne ozdoby.

Najtańsza kiełbasa, jaką zauważyliśmy, ma cenę 59 zł za kilogram, schab wędzony kosztuje 69 zł, a kilogram szynki to wydatek rzędu 79 zł. Jeśli ktoś marzy o wołowej szynce, 100-złotowy banknot może okazać się niewystarczający, gdyż jej cena sięga aż 119 zł za kilogram. A za szklane bobki trzeba wyłożyć nawet… 90 zł, czyli mogą być droższe od samej choinki – czytamy w "Fakcie"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2vgwi5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vgwi5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj