Rynek e‑pożyczek zagrożony przez przygotowywane zmiany w prawie

To może być koniec e-pożyczek. Planowane zmiany w prawie nałożą na pożyczkodawcę obowiązek każdorazowego uzyskiwania pisemnej zgody na sprawdzenie wiarygodności kredytowej klienta. Według Instytutu Globalizacji nowe zapisy ograniczą rozwój rynku.

Rynek e-pożyczek zagrożony przez przygotowywane zmiany w prawie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

12.04.2013 | aktual.: 12.04.2013 08:59

Wysokość pożyczek udzielanych za pośrednictwem portali internetowych nie przekracza 2 tys. zł, a pożyczkodawcy angażują w to środki własne. Wartość rynku szacowana jest dzisiaj na kilkaset milionów złotych i wciąż rośnie. Z pewnością rozwój rynku zatrzyma zapis, jaki znalazł się w propozycji nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Pomysłodawcy zmian chcą, aby pożyczkodawców każdorazowo uzyskiwali pisemną zgodę na sprawdzenie wiarygodności kredytowej klienta.

- Przepisy prawa nie nadążają za rozwijającą się szybko sferą stosunków społeczno-gospodarczych - ocenia Tomasz Moniuszko, radca prawny.

Według eksperta Instytutu Globalizacji, istnieje realne zagrożenie, że potencjalny pożyczkobiorca zrezygnuje z e-pożyczki, bo zmiany wydłużą procedurę jej uzyskania.

- Należy pamiętać, że beneficjent pożyczki jest jak najbardziej zainteresowany tym, żeby tę pożyczkę jak najszybciej uzyskać - przypomina radca prawny. - Utrzymywanie anachronicznych wciąż przepisów, związanych z udzielaniem pisemnej zgody, powoduje, że udzielanie pożyczek staje się utrudnione przez bardzo duże formalne wymogi.

Jego zdaniem dzisiejsze przepisy zapewniają ochronę prawną interesów każdej ze stron - zarówno pożyczkodawcy, jak i pożyczkobiorcy. Jakiekolwiek zaostrzanie prawa, wprowadzanie kolejnych barier formalnych, nie jest więc potrzebne. Moniuszko przywołuje tu przykład Szwecji i Estonii, które - w przypadku e-pożyczek - całkowicie odeszły już od papierowej formy obrotu dokumentami, zastępując ją formą elektroniczną. W tym samym kierunku zmierzają Francja, Wielka Brytania i Niemcy.

- Utrzymywanie przepisów, będących reliktem epoki kodeksu Napoleona jest przeżytkiem - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Tomasz Moniuszko. - Nadal w Polsce obowiązuje dyspozycja artykułu 720 kodeksu cywilnego, który nakazuje zawieranie pożyczek w formie pisemnej, co do wartości czynności cywilno-prawnej przekraczającej 500 zł, co już jest anachronizmem.

Tomasz Moniuszko zwraca uwagę na konieczność głębszej dyskusji na temat odformalizowania niektórych umów cywilno-prawnych, w tym także umów o pożyczki.

Źródło artykułu:Newseria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)