Rynek złotego - najciekawsze jeszcze przed nami
Dzisiejsze notowania nie wniosły nic nowego do obrazu rynku. Dolar nieznacznie stracił na wartości osiągając maksimum na poziomie 1,2701. Dzisiejsze informacje o bilansie handlu zagranicznego z Eurolandu za wrzesień nie wpłynęły na zachowanie się rynku.
17.11.2008 15:09
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Dzisiejsze notowania nie wniosły nic nowego do obrazu rynku. Dolar nieznacznie stracił na wartości osiągając maksimum na poziomie 1,2701. Dzisiejsze informacje o bilansie handlu zagranicznego z Eurolandu za wrzesień nie wpłynęły na zachowanie się rynku.
W tym tygodniu poznamy indeks PMI sektora usług i przemysłu za listopad. W obu przypadkach oczekuje się gorszych odczytów. Z Wielkiej Brytanii poznamy inflację CPI za październik oraz protokół z ostatniego posiedzenia BoE. Informacje te mogą mieć wpływ na wartość funta szterlinga. Najwięcej informacji o charakterze makroekonomicznym poznamy z USA.
Poznamy Indeks NY Empire State za listopad, oczekując pogorszenia do (-26) pkt. Inflacja PPI szacowana jest w październiku na 6,5% r/r. Jednak odczyt ten może nie mieć wpływu na rynek ze względu na okres, którego dotyczy. Indeks rynku nieruchomości NAHB szacuje się na niezmienionym poziomie 14 pkt. Inflacja CPI za październik spodziewana jest na poziomie 4,1% r/r.
Prognozy dotyczące liczby zezwoleń na budowy domów nie powinny zaskoczyć. Oczekuje się oczywiście spadku liczby pozwoleń. Ilość noworejestrowanych nie powinna w najbliższym czasie spaść poniżej 500 tysięcy. W związku z dużą ilością danych makroekonomicznych z USA nadchodzący tydzień może charakteryzować się dużą zmiennością.
Złoto zyskało na wartości osiągając maksimum na poziomie 747,80 usd/oz.
O godzinie 14.30 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2660 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: dotychczasowe zmiany na rynku tej pary nadal niewiele wnoszą do zarysowywanego od kilku tygodni obrazu technicznego. Ceny chodzą w zacieśniającym się klinie, co zgodnie z teorią wróży szybkie wyjście z takiej formacji. Ze względu na bardzo bogaty kalendarz makroekonomiczny przyjąć można, że pierwsze wyraźniejsze bodźce przyjdą jutro po południu, na kiedy to spodziewana jest pierwsza seria informacji ze Stanów Zjednoczonych. Dzisiejsze trwałe odreagowanie nocnych spadków (dołek odnotowany został w rejonie figury 1,2500) wskazuje, że byki łatwo nie pozwolą złamać silnej bariery wsparcia zlokalizowanej w przestrzeni 1,2330 – 1,2385. Najbliższy lokalny opór wyrysować można na 1,2750.
RYNEK KRAJOWY
Na rynku krajowym można było zaobserwować deprecjację złotego, na którą miała wpływ informacja o odrzuceniu przez prezydenta pomysłu podniesienia gwarancji bankowych do 50 tysięcy EUR. Wspólna waluta osiągnęła maksimum na poziomie 3,7725, a dolar 2,9857. W tym tygodniu poznamy informacje z rynku pracy. Dynamika przeciętnego wynagrodzenia szacowana jest w październiku na 9,6%, przy poprzednich 10,9. Inflację PPI za ten sam okres oczekuje się na poziomie 2,4% r/r.
Poznamy również publikację z ostatniego posiedzenia RPP. Opublikowana zostanie również informacja o koniunkturze za listopad. Ze względu na informacje makroekonomiczne ze świata oraz z naszego kraju możliwa jest kontynuacja dużej zmienności na rynku. Giełda w Warszawie traciła na wartości. Indeks WIG20 zbliżył się do poziomu 1650 punktów.
O godzinie 14.36 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7668, a za dolara 2,9780 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: początek nowego tygodnia przyniósł wyraźny powrót do słabszego złotego. Na rynku pary USD/PLN tylko w ciągu poniedziałkowej sesji polski złoty stracił blisko 6 groszy! Potwierdzona została w związku z tym silna bariera wsparcia znajdująca się w obszarze 2,8700 – 2,8800. Można zatem przyjąć (widząc utrzymującą się korelację z rynkiem eurodolara i jutrzejszy bardzo bogaty karnecik z danymi makro), że najbliższe godziny jeśli przyniosą zmiany to w niewielkim zakresie i najprawdopodobniej w kierunku południowym. Niewielki zakres tych zmian uzasadnienie znajduje w popołudniowym obrazie wskaźników technicznych intra day, które są już bardzo mocno wygrzane. Bardzo podobny obraz ma miejsce na rynku pary EUR/PLN, gdzie dzisiejsza fala deprecjacji złotego względem euro sięgnęła 7 groszy. Tutaj również dość szybko wróciliśmy w rejon charakterystyczny dla zeszłotygodniowych zmian. Podobnie jak w przypadku USD/PLN najbliższe godziny mogą przynieść spokojny handel z lekko zarysowaną
tendencją wzrostową. Obszar dość silnego oporu rozpościera się już powyżej linii 3,7900.
Część techniczna: dr Jarosław Klepacki
Część makroekonomiczna: Maciej Kowal
ECM S.A.
| Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. ECM S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody ECM S.A. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej. |
| --- |