Rynki dyskontują dodruk dolara
We wtorek wieczorem do publicznej wiadomości przekazane zostały zapisy z ostatniego posiedzenia FOMC, z których wynikało, że większość członków Komisji popiera prowadzenie dalszego skupu obligacji długoterminowych USA, a także wprowadzenie innych działań mających na celu zwiększenie inflacji na wypadek przedłużającego się zastoju w gospodarce.
14.10.2010 08:59
W krótkoterminowym horyzoncie dla rynków akcji to sygnał do wzrostów - refleksja nad konsekwencjami takiej polityki przyjdzie później. W rezultacie w środę rano zobaczyliśmy kontynuację ruchu wznoszącego jaki trwał już we wtorek po południu. WIG20 na otwarciu zyskiwał ok. 0,5%, a po kilkudziesięciu minutach już prawie 1%. Potem wzrosty zostały wyhamowane wobec bliskości zeszłotygodniowych szczytów hossy. Inwestorzy z podejmowaniem ryzyka wstrzymywali się do momentu przekazania wyników JPMorgan za III kwartał. Ok. 13:00 ich ciekawość została zaspokojona. Zysk pokazany przez amerykański bank przekroczył prognozy analityków (1,01 vs konsensus 0,90 dolara/akcję), przy jednoczesnych mniejszych odpisach na straty z kredytów, ale przy szczuplejszym portfelu kredytowym i niepewnymi prognozami na przyszłość w tym zakresie.
Tak więc cały raport budzi wątpliwości, ale wynik netto zaimponował, co na rynkach akcji wykorzystano jako impuls do zakupów. Od tego momentu do zamknięcia sesji WIG20 nieprzerwanie zwyżkował, a towarzyszyło temu umocnienie złotego do dolara, co sugeruje zwiększony napływ kapitału zagranicznego. Ostatecznie indeks zamknął się 2693 pkt (+2,5%), przy potężnym obrocie ponad 2,2 mld PLN. Liderami wśród blue chipów były Pekao (+5%), TPSA (+4,5%) i KGHM (+4,4%).
Inwestorzy przywitali wczorajszy dzień powrotem optymizmu. Wąska korekta spadkowa sprowokowała byki, które w brawurowym stylu ustanowił nowy, lokalny szczyt. Atak popytu nie zanegował jeszcze sygnałów jakie ciążyły nad rynkiem w połowie minionego tygodnia, chociaż wracając powyżej oporu rynek oddalił groźbę realizacji sygnału sprzedaży, wynikłego z wcześniejszej dywergencji bessy. W pierwszych godzinach sesji pokonana została bariera wyznaczona przez długoterminowy opór a chwilę potem WIG przebił szczyt z zeszłej środy. Ukształtowane w układzie graficznym białe marubozu ma silną wymowę i może stanowić niewątpliwą przesłankę ku kontynuacji wzrostu.
Za takim scenariuszem przemawia również rosnący Derivative Oscillator. RSI z kolei, poruszający się w górnych partiach swojego zakresu charakterystycznego dla rynku byka, wskazuje natomiast na krótkoterminowe wykupienie wskaźnika, wobec czego potencjał ruchu może zostać ograniczony. Na dzisiejszej sesji kolejną barierą dla popytu będzie przebiegający w okolicach 47 157 pkt historyczny opór z 2008 roku, do którego osiągnięcia wystarczy inwestorom zaledwie 870 pkt.
BM Banku BPH