Rząd Bułgarii przekazał prokuraturze umowę z Gazpromem

Bułgarski rząd przekazał do prokuratury podpisaną przez poprzedni gabinet umowę z Gazpromem na dostawy gazu - poinformowała rzeczniczka prokuratora generalnego Steliana Kożucharowa. Dokumenty przekazano w piątek wieczorem.

Rząd Bułgarii przekazał prokuraturze umowę z Gazpromem
Źródło zdjęć: © AFP

03.07.2010 | aktual.: 05.07.2010 15:03

Bułgarski rząd przekazał do prokuratury podpisaną przez poprzedni gabinet umowę z Gazpromem na dostawy gazu - poinformowała rzeczniczka prokuratora generalnego Steliana Kożucharowa. Dokumenty przekazano w piątek wieczorem.

O zamiarze przekazania sprawy prokuraturze informował w czwartek premier Bojko Borysow, który uzasadnił decyzję drastyczną podwyżką cen gazu ziemnego na rynku wewnętrznym. Od 1 lipca cena, po której krajowy monopolista Bułgargaz dostarcza surowiec użytkownikom krajowym, wzrosła o 24,6%.

Bułgargaz tłumaczył to warunkami umowy z Gazpromem, podpisanej w 2006 r. Zniesiono wtedy zasadę, zgodnie z którą Bułgaria otrzymywała część gazu po ulgowych cenach, uwzględniających opłaty za tranzyt. Cena gazu jest powiązana m.in. z kursem dolara.

Po zapowiedzi Borysowa Moskwa poinformowała, że we wtorek 6 lipca do Sofii przybędą rosyjski wicepremier i szef rady dyrektorów Gazpromu Wiktor Zubkow oraz szef Gazeksportu Aleksander Medwiediew. Tematem rozmów z władzami bułgarskimi według rzecznika rosyjskiego rządu mają być regionalne projekty energetyczne z rosyjskim udziałem: gazociąg South Stream oraz budowa drugiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem.

Od objęcia władzy 11 miesięcy temu centroprawicowy rząd Borysowa sygnalizuje, że może z nich zrezygnować. Premier mówił, że Bułgaria wycofała się z projektu ropociągu Burgas-Aleksandrupolis. Później uściślono, że w sprawie ropociągu ostatecznej decyzji nie ma, tylko czeka się na ekspertyzę ekologiczną, która według ostatnich danych ma być gotowa w lutym 2011 r.

W sprawie Belene władze bułgarskie mówią, że szukają inwestora europejskiego. Los bułgarskiego odcinku South Stream jest również niepewny od czasu, gdy stało się jasne, że Bułgaria nie podjęła decyzji w sprawie zwiększenia przepustowości projektu z 32 do 65 mln metrów sześciennych rocznie. Decyzję o jego zwiększeniu podjęli rok temu inicjatorzy projektu - Rosja i Włochy, lecz umowa, podpisana z Bułgarią w 2008 r., mówi o 32 mld metrów sześciennych rocznie.

Źródło artykułu:PAP
rosjabułgariagaz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)