Rząd francuski nie daje dobrego przykłady francuskim pracodawcom
Rząd francuski, który apeluje o zachowanie istniejących i stworzenie nowych miejsc pracy, zwalnia niemal połowę załogi jedynego francuskiego statku naukowo-badawczego. Załogę zastąpią marynarze cudzoziemscy - Rumuni, Filipińczycy i obywatele Madagaskaru, którzy kosztują skarb państwa pięć razy mniej niż marynarze francuscy.
16.03.2009 | aktual.: 16.03.2009 13:48
Rząd francuski, który apeluje o zachowanie istniejących i stworzenie nowych miejsc pracy, zwalnia niemal połowę załogi jedynego francuskiego statku naukowo-badawczego.
Załogę zastąpią marynarze cudzoziemscy - Rumuni, Filipińczycy i obywatele Madagaskaru, którzy kosztują skarb państwa pięć razy mniej niż marynarze francuscy.
Krok ten podyktowany jest oszczędnościami i ma pozwolić na zaoszczędzenie miliona euro rocznie. Stanowi to jedną trzecią budżetu przeznaczonego na utrzymanie i eksploatację statku.
Jednostka "Marion Dufresne" należy do elitarnej światowej floty statków naukowych. Prowadzi badania podmorskie na antypodach, w rejonie Australii, Nowej Zelandii i Antarktyki na zlecenie Francuskiego Instytutu Oceanograficznego.
Statek znajduje się na morzu przez 217 dni w roku, a jego załogę stanowi trzydziestu marynarzy i naukowców.