Rządowe gwarancje nie dotyczą najmniejszych
Osłabienie gospodarcze i kryzys na rynkach finansowych sprawiają, że firmy nie mogą się obejść bez zewnętrznego finansowania. Dlatego też przedsiębiorcy z zadowoleniem przyjęli wiadomość o podpisaniu przez Bank Gospodarstwa Krajowego umów z bankami w sprawie poręczeń i gwarancji dla firm.
07.08.2009 | aktual.: 07.08.2009 12:21
Przedsiębiorcy obawiają się jednak, że z takiego finansowania nie skorzystają firmy najmniejsze. _ Te zaś mają największe potrzeby _ - podkreśla Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Wyjaśnia, że ze względu na skomplikowane procedury po takie gwarancje mogą sięgnąć jedynie firmy średnie i duże. Firmy mikro i małe uznają to zaś za zbyt kosztowne i pracochłonne.
_ Dlatego warto zadbać by w przypadku małych firm i małych kredytów procedury były proste i szybkie _ - podkreśla Mordasewicz. Dodaje, że i gwarancje i poręczenia są obecnie przedsiębiorcom bardzo potrzebne
Przedsiębiorców martwi też fakt, że poręczenia i gwarancje mają obejmować maksimum 80 procent wartości kredytu. Według Jeremiego Mordasewicza to zdecydowanie za mało jeśli mikro, mała czy średnia firma nie ma wystarczających majątkowych zabezpieczeń.
Zdaniem przedsiębiorców także koszt poręczeń jest bardzo wysoki jak na możliwości małych i średnich firm. Wynosi on bowiem 2 procent wartości kredytu plus koszty udzielenia poręczenia.