Pękły ogromne zbiorniki z winem. Miasto zalane alkoholem
W portugalskim miasteczku Levira pękły dwa zbiorniki w lokalnej winnicy. Doprowadziło to do prawdziwej winnej powodzi. Ulicami spływały miliony litrów wina. Polsat News podaje, że lokalne władze zapobiegły katastrofie, a firma wzięła na siebie odpowiedzialność za wydarzenia.
W niedzielę około 10 rano została powiadomiona Ochotnicza Straż Pożarna z regionu Anadia o wycieku wina w miasteczku Levira z lokalnej destylarni - podaje Polsat News. Służby robiły wszystko, by alkohol nie dostał się do pobliskiej rzeki, gdyż mogłoby to doprowadzić do katastrofy ekologicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spektakularna metamorfoza 100-letniego domu. Razem z działką kosztował 180 tys. zł
Rzeka wina w portugalskim miasteczku
Sytuację na szczęście udało się opanować, a alkohol trafił do oczyszczalni ścieków. Burmistrz Levira przekazał, że udało się zapobiec katastrofie ekologicznej. Jak podaje Polsat News, władze stale monitorują sytuację i sprawdzają, jak duże straty poniosła lokalna firma. Na Twitterze pojawił się film, na którym widać rzekę wina, płynącą ulicami portugalskiej Anadii.
Zarząd firmy przekazał w oświadczeniu na portalu społecznościowym, że żadnemu z mieszkańców nic się nie stało. Lokalna winiarnia bierze na siebie całą odpowiedzialność finansową za wyrządzone szkody. Jak dodaje, prosi poszkodowanych o zdjęcia oraz kontakt w celu wypłaty odszkodowania.
Pracownicy destylarni ruszyli na pomoc w sprzątaniu skutków wycieku. Nie są znane przyczyny awarii - podaje Polsat News. Jak przekazała destylarnia, pękły dwa zbiorniki z winem, które zostały przekazane przez państwo w ramach wsparcia w kryzysie alkoholowym.