Są korzyści z gazu łupkowego, ale ważna jest też opinia obywateli

Gaz łupkowy przyniósł korzyści gospodarce USA i może być ważną częścią bilansu energetycznego UE, ale dalsze poszukiwania łupków w Europie muszą uwzględniać opinię obywateli - wynika z wypowiedzi Andreei Strachinescu z dyrekcji generalnej KE ds. energii.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Gaz łupkowy nie jest źródłem energii, które możne zupełnie zlekceważyć. Gaz łupkowy jest ważny, ale jeśli ma być wydobywany w Europie, musi być wydobywany zgodnie z przepisami środowiskowymi i w sposób bezpieczny dla obywateli - powiedziała Strachinescu, która w Komisji Europejskiej kieruje działem ds. nowych technologii w energetyce. Dodała, że dyrekcja generalna KE ds. środowiska analizuje wpływu gazu łupkowego na gospodarkę i środowisko, a publiczne konsultacje w tej sprawie są otwarte do 23 marca.

- Niemożliwe jest pozwolenie na dalsze poszukiwania gazu łupkowego w Europie bez poszanowania obywateli. Jednocześnie gaz łupkowy może być ważną częścią bilansu energetycznego. Oba aspekty muszą być rozważane jednocześnie, a nie przeciwstawiane sobie - podkreśliła. Stwierdziła, że dyrekcja generalna KE ds. energii zbiera informacje o najlepszych dostępnych na świecie praktykach wydobywania gazu łupkowego.

Przyznała, że produkcja gazu z łupków w USA wzrosła o 20 proc. w ostatnich siedmiu latach, co doprowadziło do zmniejszenia importu gazu LNG przez USA i obniżenia ceny tego surowca. Ponadto, przejście z węgla na gaz ogranicza emisję CO2. Zasugerowała też możliwość importu gazu z USA, jeśli dojdzie do porozumienia handlowego z UE. - Jest więc wiele korzystnych efektów i Komisja czeka na mandat do rozpoczęcia (negocjacji) wszechstronnego porozumienia handlowego ze Stanami Zjednoczonymi, co prawdopodobnie powinno rozwiązać problem pewnego importu z USA, który w tej chwili jest niemożliwy ze względu na procedury (uzyskania) licencji eksportowej - powiedziała Strachinescu.

- Gaz daje wiele korzyści amerykańskiej gospodarce i stwarza presję na europejski przemysł, jeśli chodzi o konkurencyjność - mówiła.

Jej zdaniem trudno ocenić, czy rzeczywiście gaz łupkowy jest w Europie. - Jest geologiczna struktura, która może wskazywać na obecność gazu łupkowego, ale przed rzeczywistymi odwiertami niemożliwe jest ocena, jakie są wydobywalne zasoby w Europie - oceniła.

- Wszyscy oczekujemy, że po konsultacjach społecznych, które w tej chwili mają miejsce, odbędzie się prezentacja dokumentu, który byłby pewnego rodzaju opinią, oceną ze strony Komisji Europejskiej i przedmiotem do nowej debaty w Parlamencie Europejskim - powiedział organizator wtorkowej debaty w PE europoseł PO Bogusław Sonik. Dodał, że zwrócił się z pytaniem do komisarza UE ds. środowiska Janeza Potocznika, czy KE zamierza odwiedzić miejsca odwiertów poszukiwawczych w Polsce i dostał odpowiedź odmowną. Jego zdaniem to zadziwiające, że KE nie chce korzystać z analizy na miejscu odwiertów.

W trakcie debaty głos zabrał też m.in. Ralph Schlueter z niemieckiej firmy usługowej w zakresie geologii i wydobycia DMT GmbH. Jego zdaniem większość technicznych problemów związanych z wydobyciem gazu łupkowego jest do opanowania, a najważniejszym problemem w UE jest akceptacja społeczna dla wydobycia.

KE może jesienią br. zaproponować nowe przepisy regulujące środowiskowe aspekty wydobycia gazu łupkowego w UE. Propozycja ma bazować na analizie wyników konsultacji społecznych i opracowań dot. wpływu wydobycia gazu łupkowego na środowisko i zdrowie ludzi.

Polska, która obok Wielkiej Brytanii, chce wydobywać gaz łupkowy, uważa, że nowe obostrzenia w unijnym prawie środowiskowym są niepotrzebne. Polscy europosłowie wskazują, że nowe przepisy mogą zmniejszyć opłacalność wydobycia gazu łupkowego. Są jednak kraje takie jak Francja i Rumunia, które wprowadziły zakaz wydobywania gazu łupkowego jedyną dostępną dotąd metodą szczelinowania.

Szczelinowanie polega na wpompowaniu pod ciśnieniem w głębokie odwierty (do 4 km) dużej ilości wody z niewielką domieszką substancji chemicznych, by rozsadzić skałę łupkową i uwolnić gaz.

Z Brukseli Julita Żylińska

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek