Są nietykalni w firmie. Nie można ich zwolnić przez 5 lat
Osoba pełniąca funkcję społecznego inspektora pracy w firmie ma 5-letnią gwarancję zatrudnienia. W tym czasie nie można jej zwolnić. Ale w grę wchodzą też inne przywileje. Kto może zostać takim inspektorem?
24.07.2014 | aktual.: 24.07.2014 12:53
Osoba pełniąca w firmie funkcję społecznego inspektora pracy (tzw. sipowca) ma 5-letnią gwarancję zatrudnienia. W tym czasie nie można jej zwolnić. Ale w grę wchodzą też inne przywileje. Kto może zostać takim inspektorem?
Może nim zostać pracownik, który należy do związków zawodowych i nie zajmuje stanowiska kierowniczego. Jednak wyjątkowo, organizacja związkowa może wydać zgodę, by został nim pracownik, który nie jest związkowcem. Funkcję tę może sprawować osoba, która od 2 lat pracuje w firmie na etacie, a w danej branży od 5 lat. Jest ona wybierana przez pracowników podczas głosowania. Kadencja osoby wybranej trwa 4 lata. W tym czasie obowiązuje ochrona przed zwolnieniem, która jest przedłużana jeszcze o rok od momentu, gdy inspektor przestanie pełnić swoje obowiązki (oczywiście sipowca można zwolnić dyscyplinarnie).
Co jeszcze daje bycie inspektorem? Przede wszystkim szef nie może zmienić na gorsze warunków zatrudnienia i wysokości wynagrodzenia tego pracownika. Poza tym przełożony może płacić podwładnemu za sprawowanie tej funkcji (nie więcej niż równowartość pensji za 30 lub 60 godzin pracy) – tę sprawę reguluje wewnętrzny regulamin firmy.
Osoba wybrana na to stanowisko ma dbać o przestrzeganie prawa pracy w firnie. A w razie nieprawidłowości poinformować przełożonego i Państwową Inspekcję Pracy. Zadaniem społecznego inspektora jest też kontrola przestrzegania bezpieczeństwa w firmie (sprawdzanie maszyn, budynków, warunków pracy). Gdy wydarzy się wypadek, inspektor sprawdza przyczyny i zapisuje to w dokumentach.
Organizacje pracodawców od lat apelują, aby zreformować instytucję społecznego inspektora. Na przykład Konfederacja Lewiatan jakiś czas temu twierdziła, że "zasady powoływania, przez związki zawodowe, społecznych inspektorów pracy w żaden sposób nie są dostosowane do obecnej rzeczywistości".
"Mamy coraz więcej sygnałów od pracodawców, że w wielu przypadkach społeczni inspektorzy pracy nie są partnerami do rozmowy o warunkach pracy, nie mają w tym zakresie wiedzy, nie prowadzą rejestrów pracowniczych skarg i wniosków, a swoją funkcję pełnią, żeby podlegać ochronie przed zwolnieniem" - mówiła PAP dr Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Warto wiedzieć:
- Zakładowe organizacje związkowe decydują, czy w firmie działał będzie tylko zakładowy "sipowiec", czy też struktura społecznego nadzoru zostanie rozbudowana (w większych zakładach pracy działają oddziałowi, niekiedy też grupowi inspektorzy);
- Organizatorem wyborów inspektorów są związki zawodowe;
- W przypadku nie wywiązywania się ze swych obowiązków inspektor może być odwołany;
- Pracodawca jest zobowiązany pokryć koszty działania inspektora (np. zapewnić środki na podróże służbowe);
- Inspektorzy mają prawo: kontrolować stan budynków, maszyn, urządzeń sanitarnych; kontrolować przestrzeganie prawa pracy (np. co do urlopów, czasu pracy, ochrony niepełnosprawnych); uczestniczyć w nadzorowaniu przestrzegania przepisów dotyczących ochrony środowiska; brać udział w analizowaniu przyczyn wypadków. Ma prawo wstępu w każdym czasie do pomieszczeń w zakładzie pracy, może też żądać dokumentów i informacji.
AK/WP.PL