Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po stronie fiskusa

Tak w skrócie można ująć to, co dzieje się wokół firmy Drop. Dla skarbówki korzystne dla giełdowej spółki wyroki sądów administracyjnych, karnych i trybunału europejskiego to za mało - pisze "Puls Biznesu".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Fiskus szuka haka na Drop już od dawna. Uważa, że firma uczestniczyła w łańcuchu fikcyjnego obrotu złomem i odliczała VAT od fikcyjnych faktur. Najnowszy akt tej sprawy został napisany pod koniec czerwca, gdy to Urząd Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy przekazał Dropowi protokół z kontroli, dotyczący prawidłowości rozliczeń VAT za lata 2009 i 2010. Z dokumentu wynika, iż możliwe jest wydanie przez UKS decyzji, która nakaże zapłatę takiej kwoty, która spowoduje upadek firmy. Jak twierdzi "Puls Biznesu", rzekome zobowiązania firmy to kilkadziesiąt milionów złotych

- Nie chcemy podzielić losu wielu uczciwych firm, które skarbówka wyeliminowała z rynku - mówi Zbigniew Chwedoruk, prezes, założyciel i największy akcjonariusz Drop SA.

Skarbówka zainteresowała się Dropem już w 2008 roku, ale najgorsze przyszło w 2010, kiedy zakwestionowała zwrot VAT na ponad 4 mln zł. Na przełomie 2010 i 2011 roku zabezpieczyła majątek firmy na "przybliżone zobowiązania podatkowe" o wartości prawie 26 mln zł. Zablokowano konta, zajęto nieruchomości.

W 2012 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał pięć wyroków, które uchyliły wszystkie poprzednie decyzje skarbówki, uznając je za bezpodstawne. Również Najwyższy Sąd Administracyjny w grudniu 2012 roku uznał, że fiskus nie może iść na łatwiznę i uderzać w uczciwe firmy, zamiast ścigać prawdziwych oszustów. Powołał się przy tym na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z czerwca 2012 roku. Trybunał uznał wówczas, iż nie można przerzucać odpowiedzialności za machlojki na firmy, które o nich nie wiedziały i zachowały należytą staranność przy sprawdzaniu rzetelności dostawców. Sprawa z NSA ponownie trafiła do WSA, który w maju 2013 znów oczyścił spółkę ze wszystkich zarzutów.

Ale fiskus się tym nie przejął. UKS w Bydgoszczy szuka haków na firmę i to pomimo tego, że prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nadużycia przez kontrolerów uprawnień. Drop odkrył na początku 2012 roku tajną instrukcję, "Program kontroli koordynowanej. Kontrola podatników dokonujących obrotu złomem". Zapisano w niej Drop SA jako jedną z firm, które miałyby być beneficjentami nielegalnych transakcji.

- Zamiast ścigać prawdziwych sprawców, fiskus przygotował instrukcję nakazującą szukać wyłudzonych od Skarbu Państwa milionów złotych nie u faktycznych winowajców, lecz u firm, które mają pieniądze i którym można je zabrać, choć one też zostały oszukane sprawców - uważa Chwiedoruk. Dlatego zawiadomił prokuraturę o przekroczeniu uprawnień przez

Ministerstwo Finansów twierdzi, że analizuje sprawę i że jest za wcześnie na jakiekolwiek szczegóły. Jak podkreśla Wiesława Dróżdż, rzecznik resortu, uchylenie decyzji o zabezpieczeniu nie przesądza merytorycznie prawidłowości podatkowych Dropu, a z uchylenia jednej decyzji merytorycznej nie można domniemywać, że uchylona będzie kolejna. Jej zdaniem każda sprawa jest inna, a treść uzasadnienia sądu może być wskazówką, na co w przyszłości zwrócić uwagę i w jakim kierunku powinno iść postępowanie dowodowe.

Bydgoski UKS nie komentuje sprawy z powodu tajemnicy skarbowej.

Wybrane dla Ciebie

Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają