Sadowski: oszczędności mają w znacznej mierze charakter odroczonych płatności

Ogłoszone przez przedstawicieli rządu
oszczędności budżetowe mają w znacznej mierze charakter
odroczonych płatności, nie są natomiast oszczędnościami trwałymi -
powiedział PAP wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej
Sadowski.

03.02.2009 | aktual.: 05.02.2009 10:10

Minister finansów Jacek Rostowski poinformował we wtorek, że rząd przyjął projekt oszczędności na łączną kwotę 19,7 mld zł. 10 miliardów złotych rząd zaoszczędził w resortach i województwach, przyjął też nową formę finansowania wydatków infrastrukturalnych na sumę 9,7 miliarda złotych.

W związku z tym, że rząd nie chce zwiększyć deficytu budżetowego, w tym roku będzie musiał sprzedać obligacje skarbu państwa na kwotę 155 mld zł. Rostowski zapewnił jednocześnie, że w związku z oszczędnościami wydatki na emerytury, renty i płace nie zostaną ograniczone. Ewentualna nowelizacja tegorocznego budżetu może być spodziewana w połowie roku.

Zdaniem Sadowskiego, trwałe oszczędności można by osiągnąć, reformując np. system podatkowy oraz zmieniając zasady finansowania służby zdrowia.

_ Jeżeli chodzi o system podatkowy, to obecnie bardzo duże kwoty trzeba przeznaczać m.in. na sam pobór podatków. Zracjonalizowanie poboru samego VAT już przyniosłoby budżetowi wielomiliardowe oszczędności _ - podkreślił Sadowski. Jego zdaniem, należy też zreformować finanse publiczne.

W opinii wiceprezydenta Centrum im. Adama Smitha, rząd będzie w stanie sprzedać obligacje skarbu państwa na kwotę 155 mld zł, powinien jednak zaproponować atrakcyjne oprocentowanie. Musi ono przewyższać to, które zaoferują rządy innych państw, które również będą starały się znaleźć nabywców na swoje papiery skarbowe.

_ Planowana przez rząd sprzedaż obligacji na tak wielką kwotę oznacza zadłużanie kolejnych pokoleń. Oznacza ponadto, że na obsługę zadłużenia będzie musiało być przeznaczanych coraz więcej pieniędzy z państwowej kasy _ - powiedział Sadowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)