Samorządowcy kierują do premier propozycje do programu dla Śląska

Dokument zawierający propozycje do tworzonego przez rząd programu dla Śląska skierowali do premier Ewy Kopacz prezydenci: Bytomia, Gliwic, Rudy Śląskiej, Zabrza oraz wójt Gierałtowic. Propozycje dotyczą m.in. tworzenia nowych miejsc pracy, ulg dla inwestorów, rewitalizacji obszarów górniczych.

15.01.2015 15:45

Jak poinformowało biuro prasowe marszałka woj. śląskiego, samorządowcy spotkali się w tej sprawie z marszałkiem Wojciechem Saługą.

"Mając na uwadze prowadzone rozmowy w sprawie górnictwa oraz spotkania z samorządowcami z gmin, na terenie, których działają kopalnie przewidziane do restrukturyzacji; pozostając równocześnie w nadziei na zawarcie porozumienia, przedstawiamy postulaty zawierające propozycje do powstającego rządowego +programu dla Śląska+" - napisali samorządowcy w liście do premier.

Dokument zawiera 12 propozycji, które - jak poinformowało biuro marszałka woj. śląskiego - "wskazują na konieczność wprowadzenia wielu rozwiązań, których efektem będzie rozwój regionu". Dotyczą one m.in. wsparcia dla przedsiębiorców, tworzenia nowych miejsc pracy, wprowadzenia regulacji usprawniających wykorzystanie i rewitalizację obszarów górniczych. "Chcemy, by rząd wziął pod uwagę kwestie, które są ważne dla rozwoju społeczno-gospodarczego naszego regionu" - podkreślił cytowany w komunikacie marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa.

Wśród "propozycji do programu dla Śląska" znalazły się m.in. przekazanie dodatkowych środków z budżetu państwa na uzbrojenie terenów pod nowe inwestycje, preferencyjne pożyczki dla firm, które zatrudnią osoby odchodzące z górnictwa, "z możliwością umorzenia" ich przy utrzymaniu miejsc pracy.

Autorzy dokumentu chcą też, by szczególny nacisk położyć na finansowanie projektów z zakresu chemicznej przeróbki węgla np. poprzez wprowadzenie do Kontraktu Terytorialnego nowego projektu "Centrum Specjalizacji Technologicznych Energia-Środowisko-Zdrowie", jak również rozszerzenie projektu "Centrum Czystych Technologii Węglowych: rozwój wiedzy i kompetencji gospodarki regionalnej wokół czystych technologii węglowych" (ujętego w Kontrakcie Terytorialnym).

Samorządowcy postulują również o wprowadzenie dodatkowych ulg dla inwestorów wchodzących na teren specjalnych stref ekonomicznych, w szczególności o wyższą pomoc publiczną dla inwestujących we wskazanych lokalizacjach, premię rewitalizacyjną (przedsiębiorca ubiegający się o zezwolenie na działalność SSE we wskazanej lokalizacji część pomocy otrzymywałby w formie grantu). Kolejną propozycją jest "bon zatrudnieniowy". "Przedsiębiorca strefowy tworzący nowe miejsce pracy i zatrudniający pracownika zwalnianego z restrukturyzowanej firmy (zakładu górniczego) uzyska dofinansowanie części wynagrodzenia w formie bonu" - zaproponowano w dokumencie.

Ponadto samorządowcy postulują m.in. wydłużenie - do 2035 roku - okresu funkcjonowania działalności stref w wybranych obszarach, objęcie "określonych terenów programami zwolnień w podatku od nieruchomości" oraz preferencje dla zarządzającego/gminy - tj. możliwość nieodpłatnego przekazywania gruntów kopalnianych na rzecz zarządzającego/gminy "celem ich zagospodarowania oraz następnie zbywania inwestorom strefowym zainteresowanym prowadzeniem działalności w oparciu o zezwolenie". Ostatnim z postulatów jest "wyposażenie gmin w majątek umożliwiający sprawne kreowanie potencjału inwestycyjnego" - przekazanie terenów będących w posiadaniu Agencji Nieruchomości Rolnych oraz Agencji Mienia Wojskowego.

Uczestnicy spotkania po raz kolejny, jak poinformowało biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego, powtórzyli apel o włączenie ich do prac Międzyresortowego Zespołu ds. Wzmocnienia Potencjału Przemysłowego Śląska.

W ubiegłym tygodniu ogłoszono rządowy plan naprawczy dla Kompanii Węglowej (KW), który zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej dziewięciu z 14 kopalń KW. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być przekazane Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Chodzi o Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze. Według związkowców oznacza to likwidację tych kopalń. Innego zdania jest premier Kopacz, która po ostatnich rozmowach zapewniła, że rząd nie chce likwidować kopalń, lecz je restrukturyzować, przenosząc do Spółki Restrukturyzacji Kopalń zakłady, które są trwale nierentowne.

Plany te wywołały na Śląsku falę protestów. Protestują górnicy z 14 kopalń KW, w czwartek dołączyli do nich górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Rządowym planom sprzeciwiają się również samorządowcy. W miastach odbywają się od kilku dni marsze, wiece, manifestacje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)