Sanatoria i uzdrowiska już otwarte. Kuracjusze muszą pamiętać o jednym
Od poniedziałku sanatoria i uzdrowiska zostały "odmrożone" i mogą przyjmować kuracjuszy. Jednak każdy z nich, przed zameldowaniem się w ośrodku leczniczym, powinien wykonać test na obecność koronawirusa.
15.06.2020 10:47
Test na koronawirusa kuracjusz musi przejść minimum na 6 dni przed rozpoczęciem leczenia uzdrowiskowego, o czym przypomina Narodowy Fundusz Zdrowia na swojej stronie internetowej.
Wszystkie testy będą sfinansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia, a dla każdego z pacjentów będą one bezpłatne. Wystarczy, że posiadają skierowanie na leczenie uzdrowiskowe lub rehabilitację uzdrowiskową.
Test będzie można wykonać w punktach pobrań, które współpracują z NFZ. "O tym gdzie, kiedy i w których godzinach będzie można pobrać wymaz do badania na koronawirusa, poinformuje pisemnie oddział wojewódzki NFZ" - czytamy na stronie Funduszu.
Należy również pamiętać, że test musimy wykonać także wtedy, gdy jesteśmy opiekunami dziecka, które zostało wysłane na leczenie uzdrowiskowe. Nie ma tutaj znaczenia fakt, że opiekun z tegoż leczenia nie skorzysta.
Wyniki testów przekaże pacjentom uzdrowisko, do którego zostali oni skierowani. Jeżeli będzie on negatywny, to personel przez telefon potwierdzi przyjazd.
Dobrą wiadomością jest również to, że nie przepadają turnusy, które się nie odbyły z powodu zamknięcia sanatoriów oraz uzdrowisk. Oddziały, w których pacjent miał się leczyć, wskażą nowy termin rozpoczęcia kuracji. Dotyczy to również tych osób, których turnus został przerwany w marcu, z powodu zamknięcia placówek. Z tym zastrzeżeniem jednak, że wznowić go mogą wyłącznie te osoby, które na leczeniu były mniej niż 15 dni.
Czytaj też: Polacy rzucili się na ozonatory. Co to za sprzęt i czy będzie równie popularny jak odkurzacz?
"Ruszają pierwsze 4 turnusy uzdrowiskowe, we wtorek kolejne 4, w środę 10 a w czwartek już aż 47. W sumie prawie 4,5 tys osób, z których ok. 3,5 tys. potwierdziło skierowania. Do końca czerwca skierujemy ok. 20 tys. kuracjuszy" - napisał na Twitterze prezes NFZ Adam Niedzielski.
Sanatoria były zamknięte od połowy marca. Powodem takiego stanu rzeczy była rozwijająca się w Polsce pandemia koronawirusa.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.