Seniorka zamknięta w wiacie na odpady. Biedronka przeprasza
Biedronka zareagowała na incydent, do którego doszło przed jednym ze sklepów sieci w Gdańsku. Sklepowy ochroniarz zamknął w wiacie na odpady 79-letnią kobietę.
07.01.2024 | aktual.: 07.01.2024 14:33
Do zdarzenia doszło 4 stycznia. Jak relacjonuje portal trojmiasto.pl, 79-letnia kobieta kupiła w Biedronce na terenie gdańskiej dzielnicy Morena dwie bułki, a po wyjściu ze sklepu zaczęła przeszukiwać przysklepowe pojemniki na odpady znajdujące się pod wiatą. W jednym ze śmietników znalazła opakowanie ziemniaków. Widząc to, sklepowy ochroniarz zamknął kobietę w wiacie. 79-latka próbując się z niej wydostać, doznała urazu ręki.
Kobieta zamknięta w wiacie na śmieci. Biedronka reaguje
Przedstawiciele sieci Biedronka, w korespondencji z redakcją trojmiasto.pl, przeprosili za zachowanie ochroniarza, stwierdzając, że pracownik zachował się w sposób niedopuszczalny i nie będzie dłużej świadczył usług dla sieci (był zatrudniony przez zewnętrzną firmę).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biedronka wskazuje jednak również na swoją politykę dotyczącą wykorzystywania niesprzedanego jedzenia, które trafia do przysklepowych pojemników na odpady.
Produkty w pojemnikach bio mogą szkodzić zdrowiu ze względu na procesy organiczne w nich zachodzące i nie nadają się do spożycia. Są one przeznaczone tylko do odbioru przez wyspecjalizowane firmy, które na nasze zlecenie zajmują się ich przetwarzaniem np. na biogaz - tłumaczy sieć.
Jak pisze w trojmiasto.pl, Biedronka zapewnia też, że "pełnowartościową, ale niesprzedaną żywość w terminie przydatności co do zasady przekazują zainteresowanym organizacjom pożytku publicznego, które następnie wykorzystują ją np. w jadłodajniach dla osób potrzebujących".