Senna sesja w Warszawie
Pomimo oczywiście generalnie optymistycznej wymowy wczorajsza sesja nie była na tyle przekonująca, aby mówić o bezdyskusyjnej dominacji byków. Jakby na potwierdzenie czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła lekki spadek. Wobec powyższego dzisiejszy dzień na GPW zapowiadał się ciekawie, a potencjalna niewiadoma związana z wygasaniem serii instrumentów pochodnych była dodatkowym elementem ryzyka.
20.09.2013 17:46
Otwarcie nie przyniosło niespodzianki – WIG20 skorygował wczorajsze podciągnięcie na fixingu i błyskawicznie obsunął się o 0.50%. W tej fazie sesji aktywność handlujących była tak niska, iż nie pozwalała na żadne prognostyczne wnioski. Taka sytuacja utrzymywała się w kolejnych godzinach handlu, a głównym obciążeniem dla WIG-u 20 był spadający o blisko 1% kurs PKO BP, zapewne nie bez związku ze zmniejszeniem wagi tej spółki w indeksach, które będzie obowiązywało od poniedziałku. Wobec braku istotniejszych danych makro warszawscy inwestorzy przespali niemal całą sesję. Niemal, bo ostatnia godzina oczywiście minęła pod znakiem ożywionego handlu związanego z wygasającą serią kontraktów, którego rezultatem nie była jednak istotniejsza zmiana wartości indeksu. Sesja zakończyła się spadkiem wartości WIG-u 20 o 0.11% przy obrotach rzędu 1.28 mld zł będących głównie wynikiem handlu z ostatniej godziny. Szerokość rynku nie wspiera byczych nastrojów, ponieważ przeważały walory tracące na wartości (165/146).
Kilka papierów z WIG-u 20 nie może zaliczyć tej sesji do udanych, jednak skala przecen była symboliczna, może z wyjątkiem Kernela (-2.43%) i PKO BP (-2.43%). Wyraźnie po zielonej stronie rynku zakończyły dzień JSW (+3.32%), Asseco Polska (+2.32%), Bogdanka (+2.78%) i Tauron (+2.77%). Na szerokim rynku także nie było widać skłonności do bardziej zdecydowanych działań. Nominalnie największe zwyżki zanotowały EFH (+36.99%) i Reinhold (+30.0%). W kategorii spółek solidniejszych fundamentalnie zwróciłbym uwagę na + 6.95% Grupy Azoty, podciągniętej o 4 zł na fixingu. Na przeciwległym biegunie rynku zmartwiły swoich akcjonariuszy Mediatel (-12.68%), Pepees (-10.34%) i Atlantis (-10.0%). Pomimo niezłych obrotów dzisiejsza sesja w zasadzie nie miała specjalnego znaczenia dla ogólnej oceny sytuacji na GPW. Przebieg tygodnia potwierdził moje oczekiwania z zeszłego piątku. WIG 20 nieco się skorygował, ale skala korekty i czas jej trwania były bardzo małe. Tydzień kończymy wyżej niż w zeszły piątek i to niewątpliwie jest
plus z punktu widzenia byków. O jakimś dużym technicznym kroku do przodu nadal nie możemy jednak mówić, ponieważ wykres WIG-u 20 utknął w rejonie silnej strefy oporu rozciągającej się pomiędzy 2410 a 2450 pkt. Wydaje się, iż dopiero jej przekonujące (czytaj: poparte obrotem) przełamanie otworzy drogę do testu 2510-2520 pkt będącego moim zdaniem kluczowym oporem w scenariuszu kontynuacji średnioterminowych wzrostów. Z krótkoterminowego punktu widzenia nadal lekko preferowałbym scenariusz wzrostowy, a przyszły tydzień wydaje się wymarzony dla istotniejszej zwyżki indeksu. Brak takowej uznam za sygnał słabości rynku i zapowiedź jakiejś wyraźniejszej formy schłodzenia indeksów w październiku.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A