SG WP: saperzy ewakuują i uszczelniają (komunikat)

...

20.05. Warszawa - Sztab Generalny WP informuje:

Czwartek to kolejny dzień walki saperów z jednostek Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych z nieustępującą powodzią. Mimo że w większości regionów Polski przestało padać i wyszło słońce, żołnierze wspólnie ze strażakami i górnikami ewakuują ludzi, którzy nie mogą wydostać się z domów.

Jak poinformował ppor. Sebastian Szymanek z 1 Batalionu Drogowo-Mostowego (1 bdm) taka sytuacja jest w Gorzycach koło Tarnowa. Woda nieco opadła, ale tylko dziś ewakuowali ponad 60 osób. Ściśle współpracują ze strażakami, którzy łodziami dowożą ludzi z domów do czterech pływających transporterów, którymi mieszkańcy przedostają się na suchy ląd.

Nie pada również w Sandomierzu, ale także tam trwa ewakuacja mieszkańców. Saperzy z 3. Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego (3 bratinż) i 1 bdm - jako załogi pływających transporterów wspierają żołnierzy wojsk lądowych i strażaków nie tylko w ewakuacji, ale przede wszystkim w uszczelnianiu wału, który do tej pory chronił tamtejszą Hutę Szkła.

- Wał przy dorzeczu Wisły został zmyty, woda się przelała, a to stwarza zagrożenie dla Huty - komentuje obecny na miejscu ppłk Lucjan Jopkiewicz, komendant WKU Sandomierz. - Jeśli ten wał puści, to tysiące worków nie pomogą, ale robimy wszystko, żeby temu zapobiec. Obecność saperów na transporterach pływających jest nieoceniona, bo tylko tym sprzętem można przewozić worki.

W usypywaniu wału przeciwpowodziowego, tym razem w miejscowości Zabrze Makoszowy, uczestniczy też 12 żołnierzy z 4. i 3 bratinż., którzy współpracują z górnikami. To już trzecia miejscowość, w której pracują od świtu do nocy. Wcześniej byli w Czechowicach-Dziedzicach i Bytomiu, skąd ewakuowali zwierzęta gospodarskie i samochody. Jak mówi chor. Czesław Sławęcki, dowódca jednego z transporterów, ludzie nie chcieli tam opuszczać swoich domostw.

Por. Stanisław Guźmięga z 1 bdm, który od kilku dni wykonuje zadania na Podkarpaciu, informuje, że tam ewakuują się nie tylko ludzie, ale też zwierzęta. 14 saperów, lawirując między domami w łodziach, czasem z wiosłami w ręku, ewakuowało ponad 70 osób i 90 sztuk zwierząt domowych. Ponieważ tam też przestało padać, część mieszkańców postanowiła nie opuszczać domów. A że są w nich uziemieni, saperzy dowożą im wodę i żywność, a także karmę dla zwierząt. Jak mówi por. Guźmięga, trudno opisać wdzięczność jaką mieszkańcy okazują żołnierzom.

W sumie, z jednostek Inspektoratu Wsparcia pracowało dziś ponad stu saperów, 12 pływających transporterów i 14 zestawów niskopodwoziowych, które woziły transportery po zalanym terenie oraz agregaty, cysterny i zbiorniki na wodę. W gotowości do użycia przez cały dzień pozostawało kolejne 23 jednostki sprzętu.

UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ aja/

Źródło artykułu:PAP
wojskopogodapowódź

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)