Silne tąpnięcie zapowiada dalszy spadek kursu

Pierwsza sesja nowego tygodnia rozpoczęła się fatalnie. Grudniowa seria kontraktów terminowych wystartowała wczoraj z kursem 2 255 pkt, po czym w ciągu 45 minut handlu FW20Z11 zanotowały lokalne minimum na 2 195 pkt.

Silne tąpnięcie zapowiada dalszy spadek kursu
Źródło zdjęć: © BM Banku BPH | BM Banku BPH

22.11.2011 | aktual.: 22.11.2011 09:15

Przez kolejne godziny strona kupująca niewiele osiągnęła: kurs kontraktów terminowych zdołał z trudem dotrzeć do 2 222 pkt. Po nieudanej drugiej próbie ataku na wspomniany poziom, która odbyła się ok. godz. 13, kontrakty ponownie zaczęły zniżkować, co trwało praktycznie do końca sesji. Zniżka pogłębiła poranne dołki, a nowe minimum sesyjne wypadło na 2 177 pkt. Zakończenie notowań wypadło na 2 190 pkt (-3,18%), a dzienny wolumen obrotu wzrósł o około 1/8 do 62,6 tys. sztuk. W dużym stopniu za zniżkę indeksu WIG20 odpowiadały wczoraj taniejące o prawie 10% akcje KGHM, które w piątek traciły prawie 14%. Pesymizmu dodawały opublikowane o godz. 14 gorsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej w Polsce za październik, która wzrosła o 6,5% r/r. Nastrojów nie poprawiła lepsza od oczekiwań informacja o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w październiku, która wzrosła z 4,9 mln do 4,97 mln.

W trakcie poniedziałkowej sesji na wykresie FW20Z11 pojawiła się wysoka czarna świeca, poprzedzona luką spadkową, której kupujący nie zdołali domknąć. Świadczy to o słabości rynku. Strona podażowa przełamała jednym ruchem poziom wsparcia wynikający z 50% zniesienia fali wzrostowej, zapoczątkowanej w II połowie września. Obecnie przecena zatrzymała się na zniesieniu 61,8% tej fali, co może być pretekstem do chwilowego odreagowania spadków. Jednak inicjatywa znajduje się po stronie podażowej, o czym świadczy choćby rosnąca ostatnio LOP, informująca o angażowaniu się wygranego pieniądza po krótkiej stronie rynku. Przy obecnie niskich poziomach wskazań na oscylatorze ADX, informujących o trwającej średnioterminowej konsolidacji kursu, nie należy wykluczać docelowo ponownego testu dołka z sierpnia (2 095 pkt) lub nawet września (2 014 pkt). Panujące niezdecydowanie na rynku może przecież skończyć się takim ruchem, tym bardziej, że krótkoterminowy RSI spadając razem z cenami kontraktów, ma jeszcze pewien potencjał
do objęcia dalszych spadków kursu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)