Śledziowe żniwa nie dla Polaków
Po raz pierwszy w historii polskiego rybołówstwa rybacy nie mogą łowić śledzi w czasie wiosennych "śledziowych żniw". 5 marca minister rolnictwa ogłosił zakaz połowu śledzi na zachodnim Bałtyku.
08.05.2010 | aktual.: 08.05.2010 18:42
- Polityka wobec rybaków jest nieprofesjonalna i niekonsekwentna - twierdzi poseł PiS z Kołobrzegu, Czesław Hoc, który złożył w Sejmie interpelację w tej sprawie. Marzec to pora na tak zwane śledziowe żniwa, na które rybacy czekają cały rok. 28 kwietnia zakaz połowów śledzia został cofnięty, ale tylko dla łodzi o długości do 12 m i odległości do trzech mil morskich od brzegu. Poseł wskazuje, że rybakom bardziej opłaca się w obecnej sytuacji zezłomować swoje łodzie niż prowadzić działalność.
Wiceminister rolnictwa, Kazimierz Plocke tłumaczy, że Polska jest obecnie w trudnym okresie dostosowywania wielkości swojej floty do możliwości połowowych. Dodaje, że Polska zrobiła w tym kierunku znaczące postępy, a w ramach funduszy unijnych rybacy mogą liczyć na wsparcie.
Do 2013 roku rybołówstwo i rybactwo dostanie prawie miliard euro. Pieniądze można przeznaczać m.in. na modernizację floty, ale nie na zwiększanie mocy silników. Około 313 mln euro przeznaczono na tworzenie miejsc pracy dla osób, które zrezygnują z pracy w rybołówstwie i branży rybnej.
W rybołówstwie, rybactwie i przetwórstwie ryb pracuje mniej niż około 25 tysięcy osób. i liczba ta systematycznie maleje.