"Sołowow ujawnia sekret bogactwa". Oszuści podszywają się pod znanego biznesmena

Michał Sołowow ujawnia sekret bogactwa! - tak internetowi naciągacze wykorzystują nazwisko polskiego miliardera do zarabiania na naiwności ludzi. Na Facebooku promują post z linkiem do strony, gdzie Sołowow zdradza rzekomo "proste triki" na zarobek i pracę w domu. To oszustwo - potwierdza jedna ze spółek biznesmena.

"Sołowow ujawnia sekret bogactwa". Oszuści podszywają się pod znanego biznesmena

03.04.2017 | aktual.: 03.04.2017 19:13

Michał Sołowow ujawnia sekret bogactwa - tak internetowi naciągacze wykorzystują nazwisko polskiego miliardera do żerowania na naiwności ludzi. Na Facebooku promują post z linkiem do strony, gdzie jeden z najbogatszych Polaków zdradza rzekomo "proste triki" na zarobienie kilkuset złotych dziennie bez ruszania się z domu. - To oszustwo - dowiedział się WP money w jednej ze spółek biznesmena.

- Moja matka była pielęgniarką , a ojciec nauczycielem - opowiada bohater filmu "promującego" oszukańczą metodę. Klip został przygotowany profesjonalnie, tekst i podkład muzyczny przykuwają uwagę, a lektor umiejętnie budując napięcie, przekonuje, że w trzy dni potrafi zarobić 5000 euro.

Posty zachęcające do zarabiania "na Sołowowa" już takie profesjonalne nie są. O ile Abry Wright wyznająca, że "ma niesamowitą i bardzo łatwą metodę na zarabianie pieniędzy" brzmi jeszcze nieźle, o tyle zdanie "W tym miesiącu wycofał się ponad 700 Polaków z tego tajnego programu" jest już na tyle pokręcone, że powinno wzbudzić podejrzenia.

Obraz

Po wejściu w link pojawia się strona przypominająca serwis Yahoo. Czytamy tam między innymi, że: "Solowow wstrząsnął całą Polską zdradzając swoją sekretną formułę, której przeciętny Polak używa, aby zarobić pieniądze szybko w domu" (pisownia oryginalna).

Obraz

Na stronie znajdziemy też zdjęcie rzekomego szczęściarza z rodziną, który podobno na początku podchodził do tego sceptycznie, ale teraz niemal śpi na pieniądzach. Na dowód można obejrzeć rozmazany skan przelewu bankowego.

Według oszustów, by zacząć zarabiać, potrzeba jedynie komputera, smartfona lub tabletu z internetem. Nie trzeba mieć żadnych specjalnych umiejętności poza podstawową obsługą komputera i przeglądaniem internetu. Wystarczy - uwaga - podać dane i zacząć zarabiać.

**

Obraz

**

Jak potwierdziliśmy w jednej ze spółek biznesmena, posty to robota oszustów. - Sprawa została już zgłoszona do Facebooka - informuje WP money Andrzej Załuski z Columbus Pro, jednej ze spółek należących do Sołowowa. - Poza tym trwają poszukiwania osób, które stoją za stworzeniem fałszywej strony - dodaje. Firma zapowiada podjęcie kroków prawnych.

Podszywanie się pod celebrytów

Tego typu internetowe podszywanie się pod osobę z autorytetem to dość powszechna praktyka w internecie. Różnego rodzaju konkursy organizowane są za pośrednictwem fałszywych kont celebrytów – gwiazd sportu, muzyki czy rozrywki. Na przykład w styczniu 2017 r. na fałszywym profilu Kuby Wojewódzkiego pojawił się wyjątkowy konkurs. Dwie osoby mogły wygrać po luksusowym samochodzie Lamborghini Aventador. Żeby wziąć w nim udział, wystarczyło polubić fanpage, udostępnić post, a w komentarzu wpisać swoje imię. Post udostępniono dziesiątki tysięcy razy zanim celebryta zdążył zdementować informację o konkursie. Luksusowy samochód oferowali też oszuści za pośrednictwem fałszywego profilu Roberta Lewandowskiego.

Na czym polegał haczyk? Żeby wyświetlić wyniki takich konkursów, trzeba było kliknąć w link, który wyświetla każdemu internaucie jego własny profil na Facebooku. Także tutaj do odbioru nagrody konieczne jest potwierdzenie danych osobowych i wysłanie wiadomości SMS, która uruchamia tzw. subskrypcję SMS Premium.

"Niestety większość z powyższych ofert całkowicie mija się z prawdą. Co więcej, usługodawcy najczęściej nie informują o kosztach związanych z korzystaniem z oferowanych usług, celowo ukrywają informacje o cenie usługi, a nawet wprowadzają w błąd konsumentów przedstawiając nieprawdziwe ceny" – ostrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (więcej o sprawie można przeczytać w artykule dotyczącym podszywania się pod sieć sklepów Media Expert)
. Można przypuszczać, że i w przypadku podszywania się pod Michała Sołowowa chodzi o podobny mechanizm oszustwa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (69)