Sosnowiec/ Umowa z wykonawcą rewitalizacji dworca Maczki
Umowę z wykonawcą rewitalizacji zabytkowego dworca Sosnowiec Maczki podpisała spółka PKP SA - przekazał w czwartek sosnowiecki magistrat. Na dworcu przywrócona zostanie obsługa podróżnych; w części pomieszczeń kształcić mają się studenci transportu kolejowego.
25.08.2016 12:15
W zabytkowym, zdewastowanym dziś dworcu w Maczkach siedzibę ma znaleźć istniejące już Centrum Naukowo-Dydaktyczne Transportu Kolejowego Politechniki Śląskiej. To wspólne przedsięwzięcie PKP SA (inwestor przedsięwzięcia) i Politechniki Śląskiej.
List intencyjny przedstawiciele obu instytucji podpisali w lipcu 2014 r. W 2015 r. gotowy był projekt. Potem nastąpiły dwa nieudane przetargi na wykonanie prac. W kolejnym przetargu - w postaci aukcji elektronicznej - w lipcu br. wybrano wykonawcę (konsorcjum firm P.A. Nova, TWS GP i Przedsiębiorstwo Inżynieryjne Socar), który zaoferował cenę 38,9 mln zł brutto.
W czwartek rzecznik sosnowieckiego magistratu Rafał Łysy poinformował PAP, że po podpisaniu umowy na roboty, przekazanie wykonawcy placu budowy ma nastąpić w piątek rano. Z informacji z raportu bieżącego spółki P.A. Nova wynika, że umowę ws. Maczek podpisano w środę.
Inwestycja PKP SA w Maczkach obejmuje nie tylko zabytkowy dworzec. Zrewitalizowany zostanie też sąsiedni XIX-wieczny budynek byłych warsztatów szkolnych, który otrzyma teraz funkcje usługowo-handlowe. Obiekty zostaną połączone przejściem podziemnym pod torami. Linia kolejowa zostanie trwale wygrodzona. Wokół ma powstać nowa przestrzeń publiczna.
Mimo że studenci dopiero wejdą do nowego obiektu, Politechnika Śląska wraz z PKP SA już w tym roku akademickim uruchamiają kształcenie inżynierów na kierunku transport kolejowy w Centrum Naukowo-Dydaktycznym Transportu Kolejowego. Początkowo studenci mają kształcić się w salach i laboratoriach Politechniki Śląskiej w Katowicach.
Niezależnie od inwestycji przygotowywanej w Maczkach przez PKP SA, władze Sosnowca zapowiedziały przebudowę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej w tej ściśle związanej z historią kolei dzielnicy. Ma ona dać korzyści również PKP, które dziś administrują wysłużoną i generującą duże straty siecią. Po rozbudowie i modernizacji sprawy te przejmie od kolejowej spółki miasto.
Samorząd widzi też w Maczkach nowy układ drogowy i uzbrojenie terenów inwestycyjnych należących do PKP. W planach ma być objęcie tych gruntów Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną.
Leżące od 1975 r. w granicach Sosnowca Maczki rozwinęły się w poł. XIX w. jako osada kolejowa w pobliżu styku ówczesnych granic mocarstw - Austrii, Prus i Rosji. W 1848 r. zbudowano tam ostatnią stację kolei warszawsko-wiedeńskiej (po rosyjskiej stronie). Pod koniec XIX w. doprowadzono do niej odnogę kolei iwanogrodzko-dąbrowskiej z Dęblina do Dąbrowy Górniczej.
Monumentalny neorenesansowy budynek stacji, nazywanej przez lata "Granica", budowano w latach 1839-1848 według projektu znanego architekta Enrico Marconiego. Położony między torami ma 214 m długości. Ozdobiono go m.in. stiukami, gzymsami i pilastrami, a dachy peronów podtrzymywały kształtne żeliwne kolumny. Wokół stacji powstało osiedle dla kolejarzy, pracowników komory celnej, funkcjonariuszy straży granicznej, wojska i żandarmerii.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r., wraz z przesunięciem granic państwowych znaczenie Maczek osłabło. Po drugiej wojnie światowej nadal kursowały tam pociągi - m.in. z Jaworzna-Szczakowej do Dąbrowy Górniczej Ząbkowic. W 2009 r. zatrzymał się tam ostatni pociąg osobowy, jednak już wcześniej dworzec - wraz z otoczeniem - zaczął niszczeć.