Spekulanci oszukują na cenach żywności!

Jak to jest? Rolnik sprzedaje warzywa i owoce za marne grodze. W rezultacie ich produkcja po prostu przestaje się opłacać. Z kolei w miastach wszystko kosztuje fortunę. Komu to zawdzięczamy? Całemu łańcuszkowi pośredników, którzy zbijają kokosy na spekulacji!

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl | michal stawowiak

– Nasze gospodarstwo ma 60 arów. Z ziemi jednak nie sposób się utrzymać – skarży się Michał Paluch (25 l.) z podkrakowskiej wsi. – Weźmy choćby uprawę ziemniaków. Najpierw trzeba kupić sadzeniaki, zaopatrzyć się w olej napędowy do maszyn i nawozy.

Do tego trzeba doliczyć jeszcze podatek i ubezpieczenie. Wszystko zamyka się w granicach 5 tysięcy złotych. Ile odzyskam? Ze sprzedaży wyhodowanych ziemniaków w najlepszym razie odzyskam 2 tysiące złotych. Czyli nie całą 1/3 tego, co wydałem. To dlatego, że sprzedając ziemniaki na giełdzie rolnej nasz rolnik dostanie dziś 60 groszy za kilogram. Zanim jednak te dojadą do miasta i trafią na osiedlowy bazarek czy do sklepu, ich cena wzrośnie. I to nawet o 400 procent! Cuda? Nie, spekulacja.

Handlarz, który kupi od rolnika ziemniaki za grosze, odsprzeda je dalej już za 2 złote. A takich pośredników może być kilku! Za taką cenę kupuje ziemniaki właściciel sklepu. Ale sam przecież też musi zarobić i dlatego w sklepie cena może sięgać niemal 3 zł za kilogram! Rolnikom trudno w to uwierzyć. – Na 15-kilogramowym worku ziemniaków zarabiam 5 złotych – żali się Jeremi Kruk (45 l.) rolnik spod Krakowa. Za takie pieniądze to nawet nie opłaca się nikogo zatrudniać do pomocy. – Dlatego przy zbiorze ziemniaków pracuje cała rodzina. To bardzo wyczerpująca praca. Teraz zajmuje nam jakieś 3 dni w tygodniu. Potem trzeba to sprzedać. Jak jest gorszy rok i małe plony, to nie zwraca się nawet za uprawę – mówi pan Jeremi.

Sytuację tę wykorzystują pośrednicy, którzy skupują od producentów rolnych warzywa i owoce po niewiarygodnie niskich cenach, a sami sprzedają je znacznie drożej. W ten sposób robią majątki.

A właściciele sklepów nie mają wyjścia. Jeśli chcą mieć czym handlować, muszą zaakceptować narzucone przez nich ceny.

Sytuację ma uratować rząd. Ministerstwo Rolnictwa w ramach programu „Mój Rynek” chce, by w każdym powiecie powstało targowisko, na którym rolnicy i producenci rolni będą mogli sprzedawać swoje produkty. Blisko, świeżo i tanio, bo bez marży pośredników. Takich bazarów ma powstać około 300 w całym kraju. Część targowisk już powstała. Czy jednak rząd zdąży uruchomieniem wszystkich, zanim polscy rolnicy nie splajtują?

Wybrane dla Ciebie

Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"