Spokojny początek tygodnia

Tydzień na GPW rozpoczynał się w stonowanych nastrojach. WIG20 startował od lekkich minusów, ale jeszcze przed południem dystans do odniesienia zniwelowano, a potem wykres indeksu znalazł się po dodatniej stronie.

19.10.2010 09:04

Na inwestorach nie zrobiła wrażenia spadkowa korekta na eurodolarze, jak się okazało słusznie, bo w godzinach popołudniowych została w dużej mierze zredukowana. Wiadomości, które ukształtowały zamknięcie, nadeszły jak zwykle zza oceanu. Wyniki kwartalne publikowały Citigroup (bank) i Halliburton (przemysł ciężki, naftowy). Obydwie spółki pokazały niezłe raporty, pod kątem zysków przebijając prognozy, Halliburton miał również dobry wynik pod kątem przychodów (mimo katastrofy w Zatoce Meksykańskiej), Citigroup, podobnie jak poprzednik JP Morgan pokazał, że ma problemy na rynku kredytowym (głównie hipotecznym). Większej reakcji na rynkach akcji nie było widać, ale na pewno strona popytowa umocniła się na dotychczasowych pozycjach, tym bardziej, że drożeć zaczęły surowce – przede wszystkim ropa. To pomogło przetrwać publikację gorszych danych makro – o 15:15 dowiedzieliśmy się, że we wrześniu w USA odnotowano spadek produkcji przemysłowej o 0,2%, a oczekiwano +0,3%. Do końca notowań niewiele się już zmieniło i
WIG20 zamknął się 2663 pkt (+0,35%), przy obrocie niecałe 1,1 mld PLN.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Przed rozpoczęciem poniedziałkowego handlu podaż miała więcej argumentów by kontynuować zapoczątkowany w piątek spadek. Realizująca się dywergencja oraz zejście poniżej poziomu 46 000 pkt zapowiadały ciężką sesję dla popytu. Ostatecznie, indeks szerokiego rynku zakończył dzień wzrostem o 0,1% przy obrocie sięgającym po sesji 1,4 mld zł. Pozytywną konsekwencją wzrostu było utrzymanie kursu indeksu minimalnie powyżej oporu, chociaż obrazem graficznym dnia stała się niewielka, biała szpulka, umiejscowiona poniżej poprzedniej świecy. Dzięki pozytywnej końcówce sesji WIG zbliżył się do przełamanych ostatnio poziomów, a co za tym idzie popyt uzyskał szansę rehabilitacji. Sztuka ta powinna udać się w momencie, kiedy do gry zaangażuje się większy kapitał nastawiony na szybkie zyski i pomoże wynieść kurs powyżej oporu na wysokich obrotach. Niestety wczorajsze notowania nie poprawiły istotnie wskazań oscylatorów. RSI podwyższył wartość, ale nadal przebywa w strefie neutralne, a zatem widmo potencjalnego spadku nie
zostało jeszcze zażegnane. Filtrujące go Composite Index i Derivative Oscillator sukcesywnie utrzymują spadki. Dzisiejszy dzień zależeć będzie od chęci popytu do odrobienia więcej niż połowy wcześniejszej przeceny, w przypadku niepowodzenia inicjatywę, niewątpliwie przejmie podaż.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)