Sprzedajesz mieszkanie? Po 1 stycznia możesz mieć z tym kłopot
Oczekiwana od lat likwidacja użytkowania wieczystego już 1 stycznia stanie się faktem, ale świeżo upieczeni właściciele mieszkań mogą mieć problem z ich sprzedaniem. Wszystko przez niefortunne przepisy.
1 stycznia 2019 r. użytkowanie wieczyste pod budynkami jedno i wielorodzinnymi przekształci się we własność.
To efekt przegłosowanej w sierpniu ustawy, na mocy której mieszkańcy zostaną automatycznie uwłaszczeni, stając się współwłaścicielami gruntów, na których stoją ich budynki.
Wideo: użytkownicy wieczyści mogą słono zapłacić za prawo własności
Zmiana obejmie blisko 2,5 miliona użytkowników wieczystych, czyli ok. 10 mln osób. Ustawa dotyczy nieruchomości, w których co najmniej 51 proc. powierzchni stanowią lokale mieszkalne.
Z pewnością nie zabraknie osób, które postanowią spieniężyć swoją nową własność, ale jak ostrzega "Rzeczpospolita", sprzedaż takiego mieszkania może okazać się niemożliwa nawet przez wiele miesięcy.
Aby przekształcone na własność mieszkanie można było sprzedać, trzeba otrzymać z urzędu zaświadczenie o dokonaniu przekształcenia. Formalność? Teoretycznie tak, ale ustawodawca dał na wystawienie takiego zaświadczenia aż rok.
Może się okazać, że urząd zgodnie z prawem będzie wiele miesięcy zwlekał z wydaniem takiego zaświadczenia, co dla właściciela mieszkania będzie oznaczało, że nie będzie mógł go sprzedać.
Dlaczego urząd miałby zwlekać z wydaniem takiego zaświadczenia? Warto pamiętać, że gminy są bardzo niezadowolone z nowej ustawy, a Związek Miast Polskich twierdzi nawet, że nowa ustawa jest niekonstytucyjna.
Dla gmin największym problemem jest utrata wpływów z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste, które często stanowią ważną część budżetów samorządów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl