Trwa ładowanie...

Sprzedaż państwowych spółek nabiera tempa

Takie tempo sprzedaży państwowych aktywów, jakie mamy od początku roku, jest nowością. W ciągu ostatnich kilku lat regułą stało się, że w pierwszej połowie roku machina prywatyzacyjna dopiero się rozkręcała.

Sprzedaż państwowych spółek nabiera tempaŹródło: Jupiterimages
d2lzlyz
d2lzlyz

Wysyp pod koniec roku

Kumulacja większych transakcji przypadała zazwyczaj na ostatnie miesiące roku, kiedy stawało się oczywiste, że budżet nie poradzi sobie bez dodatkowego zastrzyku pieniędzy ze sprzedaży akcji państwowych spółek. Przykładowo, na koniec listopada 2008 r. przychody z prywatyzacji wynosiły niewiele ponad 890 mln zł.

Do wyraźnego przyspieszenia doszło dopiero w grudniu. Resort skarbu pozbył się wówczas za ponad 1 mld zł dwóch resztówek energetycznych na rzecz kontrolowanej przez siebie Polskiej Grupy Energetycznej (Elektrownia Bełchatów – 741 mln zł, Elektrownia Turów – 334 mln zł), dopisując dwie kolejne pozycje do listy najbardziej zyskownych transakcji.

W sumie przychody z prywatyzacji w 2008 r. wyniosły 2,37 mld zł). W 2009 r. resort skarbu uzbierał z prywatyzacji 6,97 mld zł przychodów brutto, dwa lata wcześniej: 1,9 mld zł, a w 2006 r. – 621 mln zł. Patrząc na tegoroczne przychody, które na początku marca wynoszą już ponad dwie trzecie tego, co zebrano w ubiegłym roku, możliwość uzyskania – zgodnie z zapowiedziami ministra skarbu Aleksandra Grada – 25 mld zł do końca 2010 r. może wydawać się realne.

Aktualizacja pomogła

Analizując transakcje prywatyzacyjne od końca 2008 r., widać wyraźnie, że do przyspieszenia sprzedaży akcji spółek Skarbu Państwa doszło po sierpniu ubiegłego roku, kiedy minister Grad ogłosił aktualizację czteroletniego programu prywatyzacji (pod wpływem prac nad budżetem na 2010 r. – red.). Przede wszystkim resort skarbu zaczął pozbywać się pakietów dużych spółek – podczas gdy wcześniejsze przychody ministerstwo realizowało, głównie sprzedając akcje mniejszych firm oraz tzw. resztówki.

d2lzlyz

Na początku stycznia 2010 r. ministerstwo sprzedało 10 proc. walorów KGHM Polska Miedź, uzyskując ponad 2 mld zł. W drugiej połowie stycznia do inwestorów trafiło natomiast 10,8 proc. akcji grupy Lotos za 406 mln zł. Na początku lutego MSP sprzedało poprzez giełdę 16,05 proc. akcji Enei za 1,134 mld zł. Krajowi inwestorzy instytucjonalni objęli 80 proc. oferty, przy czym do otwartych funduszy emerytalnych trafiło 60 proc. oferowanych akcji.

Plan oparty na energetyce

Plan na 2010 r. dotyczy kilkuset projektów. Obejmuje m.in. debiut PZU, prywatyzację I i II grupy chemicznej (trwa sprzedaż Azotów Tarnów i ZAK, w przypadku Ciechu jest wstrzymana), kopalni węgla brunatnego Konin i Adamów oraz 50 proc. akcji ZE PAK. Głównym źródłem przychodów z prywatyzacji ma być jednak energetyka.

Resort skarbu chce znaleźć branżowego inwestora dla gdańskiej Energi, a także sprzedać poprzez giełdę pakiet akcji w Polskiej Grupie Energetycznej (10 proc. za ok. 4 mld zł). Także w tym roku do inwestorów ma trafić pakiet akcji energetycznego koncernu Tauron Polska Energia. Tylko z tych dwóch ostatnich transakcji Skarb Państwa może uzyskać ok. 9 mld zł.

Jest też szansa, że do największych transakcji 2010 r. zostanie zaliczona sprzedaż ponad 63 proc. akcji Giełdy Papierów Wartościowych – zaktualizowana strategia prywatyzacji spółki zakłada, że dojdzie do niej poprzez giełdę.

PARKIET
Beata Chomątowska

d2lzlyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2lzlyz