Sprzedaż Twierdzy Modlin w przyszłym roku. Cena może być wyższa

Agencja Mienia Wojskowego nie ma szczęścia. Po raz siódmy nie udało się sprzedać
kompleksu fortyfikacji Twierdzy Modlin - mimo obniżki ceny wywoławczej o ponad 70 proc.! Właściciel obiektu wyklucza kolejne bonifikaty i liczy na wyższą wycenę w przyszłości.

Sprzedaż Twierdzy Modlin w przyszłym roku. Cena może być wyższa
Źródło zdjęć: © Klemens, Wikipedia, lic. CC

20.10.2011 | aktual.: 21.10.2011 12:48

Twierdza Modlin to jeden z najlepiej zachowanych systemów fortyfikacji w Polsce. Wybudowano je na rozkaz Napoleona w XIX w. Pierwsze przymiarki do sprzedaży twierdzy Agencja Mienia Wojskowego robiła już w 2008 r. Wówczas obiekt wyceniono na przeszło 220 mln zł. W jego skład wchodzi 55 hektarów gruntu oraz 37 budynków. Ma długość aż 2 km. Atrakcyjny inwestycyjnie teren położony jest zaledwie 40 km od Warszawy, mimo to chętnych na jego przejęcie nie ma.

Pierwszy przetarg zakończył się fiaskiem. W kolejnych dwóch cenę nieruchomości obniżono do 160 mln zł. Jednak nawet tak duża przecena nie skusiła inwestorów. Agencja Mienia Wojskowego, której zadaniem jest zarządzanie przejętym majątkiem wojska i jego sprzedaż, podjęła decyzję o ustaleniu ceny wywoławczej w kolejnych przetargach na 70 mln zł. To też nie pomogło. W czerwcu i wrześniu 2011 r. wydawało się, że obiekt znajdzie swojego nabywcę. Zwłaszcza że kolejny już raz AMW obniżyła cenę wyjściową w przetargu do poziomu 60 mln zł. Było to już szóste i siódme podejście do sprzedaży obiektu, a i tym razem się nie udało.

- Nie sądzę, żebyśmy znowu obniżyli cenę nieruchomości. Raczej nie będzie już żadnych ruchów w dół. Ale ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie w przyszłym roku prezes Agencji - ocenia Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego.

Warto wspomnieć, że od wartości 60 mln zł przysługiwałaby kupującemu dodatkowa 50 proc. bonifikata z tytułu wpisania obiektu na listę zabytków. Oznaczałoby to, że gdyby znalazł się kupiec, to zapłaciłby jedynie 30 mln zł! Jak się okazuje, obecność na liście zabytków jest to zarówno atutem, ale i przekleństwem, które nie pozwala dobrze sprzedać twierdzy. Potencjalni inwestorzy mają swoje wizje wykorzystania obiektu, ale na ich realizację może nie wyrazić zgody konserwator zabytków.

- Pomysłów na wykorzystanie terenu jest tyle, ilu inwestorów. Docierały do nas bardzo poważne sygnały o planowanym zlokalizowaniu w tym miejscu wyższej uczelni, stworzeniu centrum hotelowo-konferencyjnego, różnego rodzaju punktów usług czy serwerowni. Największym problemem jest jednak to, że gdy zostają przedstawione konkretne koncepcje architektoniczne, to nie na wszystkie godzi się konserwator zabytków - zdradza Małgorzata Golińska.

Sprzedadzą w przyszłym roku?

Jak dowiedzieliśmy się w Agencji Mienia Wojskowego, w tym roku instytucja nie będzie już podejmowała próby sprzedaży twierdzy. Do tematu powróci najprawdopodobniej w pierwszym kwartale 2012 r.

- Podczas ostatniego przetargu nie udało się sprzedać Twierdzy Modlin. Zastanawiamy się teraz nad dołączeniem do terenu Twierdzy kolejnych dwóch działek z drogą dojazdową i Bramą Poniatowskiego. Łącznie będzie to około 3,5 hektara Na ich sprzedaż musi jednak wyrazić zgodę konserwator. Na pewno w tym roku kolejnego przetargu nie będzie. Myślę, że zaplanujemy go na pierwszy kwartał 2012 roku - ujawnia Małgorzata Golińska

Chętny jest, ale daje grosze

Przejęciem Twierdzy Modlin bardzo poważnie zainteresowana jest gmina Nowy Dwór Mazowiecki. Swego czasu wystąpiła nawet do AMW, by ta przekazała im nieruchomość. W tej sprawie wnioskowano nawet do ministra obrony.

Władze gminy miały pomysły na zagospodarowanie terenu i budynków. Mogłyby tu powstać m.in. hotele, muzea. Problem jak zwykle w takich przypadkach okazały się pieniądze. Gmina najchętniej przejęłaby nieruchomość za symboliczną złotówkę, natomiast na takie rozwiązanie nie może zgodzić się AMW. Jej zadaniem jest bowiem sprzedaż powojskowego mienia i późniejsze przekazanie wpływów na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych RP.

Będzie lotnisko i wyższa cena

Jeszcze przed przyszłorocznym Euro 2012 ma zostać uruchomione w Modlinie lotnisko pasażerskie i cargo. Obiekt zlokalizowany jest na dawnym lotnisku wojskowym, zaledwie 5 km od twierdzy wystawianej w przetargach. Być może sąsiedztwo z lotniskiem wpłynie na większe zainteresowanie nieruchomością.

Warto w tym miejscu nadmienić, że w ostatnich dniach jeden z lotniczych przewoźników - Ryanair - poinformował, że w najbliższych pięciu latach zamierza uruchomić z lotniska 40 połączeń międzynarodowych obsługiwanych przez 10 samolotów.

- Liczymy, że to wzmocni zainteresowanie inwestorów oferowanym przez nas obiektem. Choć potencjalni chętni ciągle się zgłaszają, to potrzebna będzie także większa elastyczność ze strony konserwatora zabytków. Mamy nadzieję, że wówczas strony dojdą do porozumienia - mówi Małgorzata Golińska.

Można się spodziewać, że usytuowanie międzynarodowego lotniska w Modlinie wpłynie na wzrost ceny okolicznych gruntów. Na taki rozwój sytuacji zdaje się liczyć również Agencja Mienia Wojskowego.

- Trudno nam w tej chwili oceniać, czy ceny podskoczą. Przed każdym przetargiem rzeczoznawcy sporządzają wyceny i biorą pod uwagę ceny działek w okolicy. Uruchomienie usług lotniskowych w pobliżu obiektu na pewno może mieć wpływ na wartość nieruchomości - ocenia Golińska. Jednocześnie dodaje, że w takiej sytuacji nie można wykluczyć, że cena Twierdzy Modlin pójdzie w górę.
- Ceny na pewno nie obniżymy - zastrzega rzeczniczka AMW.

twierdza modlinlotniskoprzetarg
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)