Środa spokojnym dniem dla złotego, rynek czeka na informacje z USA

W Środę notowania złotego na rynku walutowym pozostawały bez większych zmian. Zdaniem analityków, rynek czeka na decyzje amerykańskiego FOMC. O 16.30 za euro trzeba było zapłacić ponad 4,23 zł, za dolara 3,74, a za franka szwajcarskiego - 4,13 zł

28.01.2015 17:10

"Inwestorzy czekają na wieczorny komunikat FED, gdzie doszukiwać się będą sygnałów co do potencjalnego momentu podniesienia stóp przez Federalny Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), stąd nieznaczne umocnienie USD na szerokim rynku" - wyjaśnił analityk BOŚ Konrad Ryczko.

Jedynie bardzo "gołębi" komunikat ze strony amerykańskiej rezerwy federalnej odsuwający w czasie perspektywę podwyżek stóp procentowych w USA, mógłby spowodować większy spadek notowań dolara, co również miałoby swoje przełożenie na notowania złotego - powiedział Kamil Maliszewski z mBanku.

"Rynek czeka na Fed. Jeśli byłaby niespodzianka, Fed okazałby się +jastrzębi+, złoty się osłabi. Myślę, że jeśli chodzi o najbliższe dni, szeroki przedział dla złotego to 4,21-4,25 za euro. W mojej ocenie nie ma sygnałów na rynku, które w chwili obecnej przemawiałyby za jakimś nagłym ruchem w którąkolwiek ze stron" - powiedział PAP Jan Koprowski, diler walutowy z BNP Paribas.

"Frank szwajcarski pozostawał dziś stabilny w stosunku do większości walut i po wtorkowej słownej interwencji ze strony Banku Szwajcarii nie ma już dziś śladu. Kurs franka w stosunku do złotego pozostawał podczas środowej sesji w okolicach 4,13 zł i do końca tygodnia powinien znaleźć się poniżej poziomu 4,10 zł" - dodał Maliszewski.

Jego zdaniem, większego wpływu na notowania polskiej waluty nie miały przedstawione przez wicepremiera Piechocińskiego rządowe propozycje dotyczącymi kredytów we frankach, ponieważ niczym nie zaskoczyły. "W średnim terminie jest to z pewnością dobra wiadomość dla naszego sektora bankowego, który wyraźnie zyskiwał po konferencji prasowej ministra. Dzisiejsze doniesienia powinny ograniczyć odpływ kapitału z GPW, przez obawiających się +węgierskich+ rozwiązań inwestorów zagranicznych" - powiedział Maliszewski.

Jak dodał, poprawa nastrojów na rynku akcyjnym wraz z bardzo wysokim popytem na polskie obligacje, będą stwarzać dobre warunki do zakończenia korekty na kursie euro, który powinien najpewniej znów podążyć w stronę 4,20 zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)