Studia cię nie nakarmią

Czy zawsze dyplom szkoły wyższej potrzeby jest do zrobienia kariery i zarobienia pieniędzy?

Studia cię nie nakarmią
Źródło zdjęć: © Thinkstock

13.05.2013 | aktual.: 14.05.2013 21:08

Czy zawsze dyplom szkoły wyższej potrzebny jest do zrobienia kariery i zarobienia pieniędzy? Większość osób na to pytanie odpowiada twierdząco. Rzesze maturzystów i ich rodziców wręcz nie wyobrażają sobie, by tuż po szkole nie kontynuować nauki na wyższej uczelni. Ale co dalej, skoro z dyplomem w ręku zasilą szeregi bezrobotnych? Może warto zmienić sposób myślenia o przyszłości i nie dążyć za wszelką ceną do skończenia studiów?

Odsetek osób studiujących na uczelniach wyższych w Polsce jest jednym z najwyższych w Europie. Mógłby to być powód do dumy, gdyby nie fakt, iż obecnie co trzeci absolwent studiów wyższych zarejestrowany jest jako bezrobotny - wynika z danych GUS. Pojawianie się na rynku nowych magistrów oznaczać może jedno - kolejki do urzędów pracy będą się wydłużać. Czy jest na to jakaś rada? Jak budować ścieżkę kariery?

- Planując swoją ścieżkę kariery młodzi ludzie powinni zwracać uwagę przede wszystkim na potrzeby rynku pracy – czyli jak kształtuje się podaż na konkretne stanowiska i kwalifikacje. Warto wziąć pod uwagę swoje własne predyspozycje (np. typowy choleryk niekoniecznie będzie dobrym księgowym, ponieważ na tym stanowisku potrzebna jest koncentracja i skrupulatność), następnie wyszukać takie stanowiska, na których będziemy czuć się dobrze. Kolejnym krokiem jest przeanalizowanie jak kształtuje się zapotrzebowanie na dane stanowiska, najlepiej w stosunku do liczby absolwentów studiów/szkół zawodowych, którzy co roku zasilają rynek pracy. Po takim badaniu rynku jesteśmy bogatsi o wiedzę na temat obecnego zapotrzebowania – radzi Patrycja Plaskiewicz, Architekci Kariery.

Początek wydaje się prosty. Młodzi ludzie zafascynowani psychologią, socjologią czy dziennikarstwem, wybierają kierunki zgodnie ze swoją pasją. Jednak potem kończą szkołę i nie mogą znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie. Okazuje się wtedy, że pięć lat swojego życia wyrzucili w błoto. Po prostu źle wybrali. Gdzie popełnili błąd?

- Jeżeli wiemy, na jakie stanowiska jest obecnie zapotrzebowanie, możemy przejrzeć oferty pracy i zobaczyć, jakie kwalifikacje są potrzebne do objęcia danej roli w firmie. I tutaj mamy odpowiedź na pytanie, czy niezbędne jest ukończenie studiów wyższych – pracodawcy sami w bezpośredni sposób nas o tym informują – tłumaczy Patrycja Plaskiewicz. - Warto wziąć pod uwagę całą ścieżkę rozwoju – jeżeli czujemy, że będziemy dobrymi handlowcami, sprawdźmy od razu, jakie wymagania są potrzebne na kierownika zespołu sprzedażowego lub nawet menedżera sprzedaży – może tutaj niezbędne będzie wykształcenie wyższe. Jeżeli czujemy, że najlepiej sprawdzimy się w zawodach, gdzie potrzebne są przede wszystkim umiejętności fachowe (np. fryzjer, malarz, mechanik, czy kierowca)
, możemy udać się do szkoły zawodowej. Warto pamiętać, że studia można zrobić też później, jak już będziemy wiedzieli, w jakiej roli czujemy się najlepiej, np. w trybie niestacjonarnym równolegle z pracą zawodową.

Studia to nie wszystko

Koszty wdrożenia absolwenta znacznie przewyższają wydatki, jakie należy ponieść na pracownika, który już ma za sobą doświadczenia zawodowe. To z tego powodu pracodawcy niechętnie zatrudniają osoby tuż po studiach. Jednak gdy już się na to zdecydują, mają w czym wybierać. Dlatego źle robi się ten, kto traktuje studia jak przedłużenie szkoły średniej, jak czas wielkiej wolności.

- Trzeba pamiętać, że teraz sam dyplom nie wystarczy do wyróżnienia się na rynku pracy – warto postawić na staże, praktyki, dodatkowe kursy i szkolenia, działalność studencką czy wolontariat, dzięki czemu zdobędziemy dodatkowe kwalifikacje. Z całą pewnością decyzję o podjęciu studiów trzeba dokładnie przemyśleć – nie kierować się tym, co robią znajomi, co jest popularne czy samym instynktem. Studia to pięć lat z naszego życia, które warto dobrze wykorzystać, aby niczego nie żałować - mówi Patrycja Plaskiewicz.

ml,MA,WP.PL

studiahrkariera
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (458)