3. Meksykańskie peso (-17 procent)
Największym przegranym wyborów prezydenckich w USA jest meksykańska waluta. To ona przed wyborami stanowiła wyznacznik szans kandydata republikanów. Każde umocnienie peso odpowiadało wzrostowi szans na wygraną Clinton. Spadek jej notowań w sondażach od razu przekładał się na przecenę meksykańskiej waluty. Gdy do publicznej wiadomości podano wynik głosowania, kurs wymiany dolara wzrósł w Meksyku momentalnie około 10 procent. Kolejne dni i tygodnie przynoszą tylko kontynuację tej tendencji.
Donald Trump uczynił z Meksyku wroga numer jeden w polityce zagranicznej. W kampanii zarzucał sąsiadowi USA kradzież inwestycji i miejsc pracy, a także zalew nielegalnych imigrantów. Budowa muru oddzielającego Meksyk od USA była jednym z głównych elementów jego programu.