"Sytuacja na rynku pracy jest trudna"
Po dwóch latach rządów PO-PSL sytuacja na rynku pracy jest trudna - oceniają eksperci. Dzieje się tak nie bez przyczyny - podkreśla Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha.
14.11.2009 | aktual.: 14.11.2009 20:09
W opinii Sadowskiego rządowi nie udało się wprowadzić ułatwień dla przedsiębiorców w tworzeniu własnych firm. Przedsiębiorcy wciąż borykają się z biurokracją rządową. Przykładem jest chociażby hucznie zapowiadane wprowadzenie "jednego okienka", które okazało się rozwiązaniem gorszym niż obowiązujące przed jego wprowadzeniem - zaznaczył Andrzej Sadowski.
Wyjaśnił, że wcześniej przedsiębiorca mając wszystkie dokumenty był w stanie sam załatwić sprawę w ZUS-ie czy w Urzędzie Skarbowym. Teraz musi złożyć dokumenty w jednym okienku a urzędy przesyłają je między sobą często w sposób opieszały. Korzystają przy tym z Poczty Polskiej, która dokłada swoje.
Oprócz tego nieudanego jednego okienka, wprowadzono też jednak projekty, które ułatwiły życie przedsiębiorcom - uważa Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich. Wprowadzono ustawę o swobodzie działalności gospodarczej i korzystne zmiany w zakresie prowadzenia kontroli u przedsiębiorców.
Stworzono też nową ustawę o partnerstwie publiczno-prywatnym, są też korzystne zmiany w prawie podatkowym. Sukcesem rządu i partnerów społecznych jest również pakiet antykryzysowy i chociaż nie jest doskonały, to jest nad czym pracować.
Zdaniem Adama Ambrozika, sukcesem rządu jest też ograniczenie uprawnionych do emerytur pomostowych. Sama sytuacja na rynku pracy jest jednak trudna. Spadły zyski firm, co negatywnie wpłynęło na zatrudnianie ludzi. Około 12-to procentowe bezrobocie nie jest jednak najgorszym wynikiem, zważywszy na kryzys panujący w Europie - uważa Ambrozik.
Przedstawiciele związków zawodowych twierdzą jednak inaczej. Andrzej Radzikowski z OPZZ jest zdania, że rządy koalicji PO-PSL to dla środowisk pracowniczych dwa lata straconych nadziei.
- Słyszy się, że Polska jest liderem w przezwyciężaniu kryzysu, że mamy dodatni wzrost gospodarczy więc powstaje pytanie dlaczego średnia płaca spadła o ponad 20 złotych w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dlaczego też próbuje się wydłużyć wiek emerytalny pracowników - pyta Radzikowski i mówi, że skoro jest wzrost gospodarczy, to poziom zycia pracowników nie powinien się pogarszać. Jego zdaniem coś tu jest nie w porządku.
Druga rocznica rządów Donalda Tuska upływa 16 listopada. W swoim expose premier obiecywał między innymi naprawę systemu emerytalnego, zmniejszenie bezrobocia, poprawę poziomu życia Polaków i zbudowanie jak mówił "drugiej Irlandii".