WAŻNE
TERAZ

Pościg za podejrzewanym żołnierzem. Padły strzały

Szef NBP: potrzebny minister - samobójca

Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka podtrzymał dziś, że nie ma zamiaru podać się do dymisji z zajmowanego stanowiska oraz że nie złamał konstytucji w nagranej i upublicznionej rozmowie z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | JEAN-CHRISTOPHE VERHAEGEN

Na pytanie, zadane w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, czy pozostaje w NBP, Belka odpowiedział: "tak".

Odniósł się także do zarzutów przekroczenia uprawnień i złamania konstytucji.

- Konstytucja w preambule zobowiązuje władze państwowe do współdziałania. W Art. 3 ustawy o NBP jest zobowiązanie banku do wspierania polityki rządu, o ile to nie kłóci się z podstawowym mandatem - stabilności cen. A ceny w tej chwili u nas są stałe właściwie, wchodzimy w deflację. A więc mowy nie ma, żeby tutaj doszukać się łamania konstytucji - powiedział szef banku centralnego.

W trudnych momentach finanse publiczne potrzebują ministra - samobójcy. Szef NBP Marek Belka tłumaczy się w ten sposób radiowej Jedynce ze słów o Jacku Rostowskim.

Chodzi o ujawnione nagranie ze spotkania Belki z szefem MSW. Jednym z wątków jest rozmowa o konieczności dymisji ministra Rostowskiego.

Marek Belka wyjaśniał, że była to rozmowa o sytuacjach krańcowych, w których niezależny Narodowy Bank Polski jest siatką bezpieczeństwa dla gospodarki państwa. Wymaga jednak w takim momencie bardzo ostrego reżimu finansowego. A tego przestrzega najlepiej, w jego ocenie, minister techniczny.

- Wtedy nie ma mowy o obronie jakiejś partii u władzy, tylko obronie państwa. Taki program kończy władzę danej partii, bo to jest tak ostra polityka- mówił Belka. Dodał, że na taśmie ujawnionej przez Wprost dobrze wypowiada się o Jacku Rostowskim.

- Prace nad zmianą ustawy o NBP zaczęły się w Banku już w 2011 r. - powiedział Marek Belka. Jak mówił, bodaj w marcu 2013 r. przekazał notatkę z propozycjami w tej sprawie ówczesnemu ministrowi finansów Jackowi Rostowskiemu, a ten nie wyraził sprzeciwu.

Belka w radiowych Sygnałach Dnia odniósł się też do swojego spotkania - w zeszły wtorek - z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Jak relacjonował, prezydent wysłuchał go, a "główną troską" głowy państwa było to, czy szef NBP jest w stanie ułożyć sobie współpracę z Radą Polityki Pieniężnej.

Komorowski spotkał się z Belką w ubiegłym tygodniu po ujawnionych pierwszych nagraniach przez tygodnik "Wprost". Słychać na nich, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik "Wprost" twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 r. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

Belka we wtorek przypomniał, że RPP wydała komunikat po tym spotkaniu, jednomyślnie przyjęty przez siedem obecnych na spotkaniu osób z tego gremium. Szef NBP dodał, że nie rozmawiał z tymi członkami RPP, którzy w spotkaniu nie uczestniczyli, w tym z Jerzym Hausnerem.

W wydanym w ubiegły wtorek oświadczeniu RPP napisała, że pozytywnie ocenia dotychczasową "bardzo dobrą" współpracę z prezesem NBP. Rada ubolewa, że wypowiedzi prezesa NBP, zarejestrowane poprzez nielegalny podsłuch, mogą sprawiać wrażenie, że przewodniczący RPP włączył się w polityczny cykl wyborczy.

Belka był też pytany o projekt zmiany ustawy o NBP, który w ubiegły wtorek przyjął rząd. - Pierwsze propozycje były od nas, czyli z zarządu NBP, a pojawiły się kilka miesięcy przed ... Właściwie to my zaczęliśmy na ten temat prace już w roku 2011 - zbieraliśmy od poszczególnych departamentów różnego rodzaju uwagi - powiedział we wtorek Belka. - Bodaj w marcu 2013 roku przekazałem taką notatkę panu ministrowi Rostowskiemu z propozycjami - mówił. Zapytany, czy ówczesny szef MF nie był przeciwny tym zmianom, odparł: - Nie, to zresztą są zmiany bardzo techniczne.

Szef NBP przypomniał, że NBP nie ma inicjatywy ustawodawczej w związku z czym - jeśli ma jakieś postulaty w tej kwestii - musi zwracać się do MF.

Belka wyraził też opinię, że ustawa o NBP "jest już dosyć stara". Ocenił, że to "bardzo dobrze w gruncie rzeczy, że nie jest często zmieniana, ale czasami dochodzi tam do pewnych utrudnień w naszym funkcjonowaniu".

W ubiegły wtorek szef resortu finansów Mateusz Szczurek poinformował, że prace nad zmianą ustawy o NBP zaczęły się w marcu 2013 r. Zaznaczył, że projekt założeń w tej sprawie trafił do konsultacji wewnętrznych w MF 5 lipca 2013 r., czyli przed rozmową szefów NBP i MSW, ujawnioną przez "Wprost".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów
Próg bogactwa w Polsce. Tyle musisz zarabiać
Próg bogactwa w Polsce. Tyle musisz zarabiać
1893,41 zł miesięcznie po 56. roku życia. Komu należą się pieniądze?
1893,41 zł miesięcznie po 56. roku życia. Komu należą się pieniądze?
Podatki w górę ponad 40 proc. Mieszkańcy rozgoryczeni decyzją radnych
Podatki w górę ponad 40 proc. Mieszkańcy rozgoryczeni decyzją radnych
Wiejskie szkoły do likwidacji? Mieszkańcy protestują
Wiejskie szkoły do likwidacji? Mieszkańcy protestują
Oddają pomidory za co łaska. "Można rwać, ile się chce"
Oddają pomidory za co łaska. "Można rwać, ile się chce"
Kartonami przechytrzyli system kaucyjny. Mamy komentarz producenta
Kartonami przechytrzyli system kaucyjny. Mamy komentarz producenta
Gigant zamknął cztery hale w Polsce. Podaje powody
Gigant zamknął cztery hale w Polsce. Podaje powody
Chce przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Mówi, ile trzeba zarabiać
Chce przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Mówi, ile trzeba zarabiać