Szlęk: JSW do końca 2017 r. osiągnie samowystarczalność energetyczną (aktl.)

29.07. Dąbrowa Górnicza (PAP) - Do końca 2017 r. zakończą się inwestycje, dzięki którym Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW)
stanie się nominalnie samowystarczalna energetycznie - powiedział w środę w Dąbrowie Górniczej prezes spółki Edward Szlęk.

Chodzi o nowy blok 75 MW przy kopalni Zofiówka (budowany przez należącą do grupy JSW Spółkę Energetyczną Jastrzębie - SEJ) oraz planowany blok 30 MW w koksowni Radlin.

Prezes JSW Edward Szlęk, a także m.in. wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk, uczestniczyli w uroczystości związanej z wyprodukowaniem 250 tys. megawatogodzin energii elektrycznej w uruchamianym od grudnia ub. roku nowym bloku energetycznym w należącej do JSW Koks Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej. Oddanie do eksploatacji bloku na gaz koksowniczy o mocy 71 MWe miało miejsce pod koniec maja br.

W kontekście inwestycji w Dąbrowie Górniczej Szlęk mówił w środę m.in. o kolejnych dwóch elementach programu energetycznego JSW, które zakończą się "do końca 2017 r." "Po ich realizacji będziemy grupą samowystarczalną, co nie znaczy, że nie będziemy mieć otoczenia, będziemy funkcjonowali w systemie energetycznym, ale nominalnie będziemy pokrywali całość - z nadwyżką - własnego zapotrzebowania" - zapowiedział Szlęk.

Zaakcentował, że spółka produkuje tę energię z odpadów procesowych, jakimi są zarówno gaz koksowniczy, metan, jak i muły węglowe.

Również wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk zaznaczył, że nowy blok w Koksowni Przyjaźń jest o tyle ważny, że jest on elementem wykorzystania "nowego produktu w procesie produkcji koksu", jak i częścią budowanej samowystarczalności energetycznej grupy JSW, której całkowite zapotrzebowanie na energię elektryczną sięga 245 MW.

Prezes JSW mówił, że obecnie - mimo pożaru w starych blokach elektrociepłowni Zofiówka z 16 grudnia ub. roku - grupa ma możliwości produkcji na poziomie 160 MW. "To stanowi produkcję powyżej 1 terawatogodziny rocznie. I to już jest ilość dość imponująca" - uznał Szlęk. "Poza tym pokrywamy wszystkie nasze potrzeby mocy cieplnej - to jest kilkaset megawatów mocy termicznej" - dodał.

Prezes JSW powiedział również, że w obecnych 160 MW wytwarzanej w grupie energii elektrycznej, 45 MW pochodzi z metanu. "To największa ilość energii z metanu robionej w Polsce" - podkreślił. "Porządkujemy i gospodarkę metanem i zarządzanie silnikami metanowymi - one wszystkie trafią w krótkim czasie do SEJ po to, żeby jeden zarządca optymalizował produkcję, zużycie, wykorzystanie metanu - i też inwestował w te ujęcia, które jeszcze są do wykorzystania" - wyjaśnił.

Szlęk wskazał również, że JSW była już bliżej samowystarczalności energetycznej rok temu, ale zakup kopalni Knurów-Szczygłowice stworzył zapotrzebowanie na kolejne 40 MW mocy elektrycznej.

Pytany, jaki w przyszłości, po osiągnięciu samowystarczalności energetycznej, grupa JSW przewiduje udział przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej, prezes spółki zaznaczył, że obecnie sprzedaż produktów węglopochodnych - w tym energii - to obecnie prawie 15 proc. przychodów spółki JSW Koks (udział zmienia się w zależności od cen). "To jest prawie 100 zł uzyskane w przeliczeniu na każdą tonę koksu" - podał.

Kowalczyk przypomniał natomiast, że Polska dzisiaj to "bardzo duży, jeżeli nie największy" plac budowy w sektorze energetycznym. "Spółki Skarbu Państwa zainwestują ponad 25 mld euro do 2020 r. Naprawdę nie mamy się czego wstydzić, te nasze wielkie inwestycje są w toku - w fazie realizacji" - mówił.

Wiceminister skarbu zaakcentował, że dobrą wiadomością dla inwestycji JSW jest przekazanie do Senatu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym. "To duża zasługa też () inicjatywy oddolnej ze Śląska, aby znacząco obniżyć podatek akcyzowy od energii elektrycznej zużywanej do produkcji węgla, do przeróbki i do produkcji koksu" - wskazał.

Podkreślił, że nowelizacja oznacza "znaczące obniżenie kosztów"; "wyrówna także kwestię konkurencyjności między przemysłem metalurgicznym, który ma koksownie, a przemysłem wydobywczym, który ma koksownie". Całkowita kwota ulg w podatku akcyzowym ma wynosić ok. 100 mln zł.

Nowy blok w Koksowni Przyjaźń kosztował 222,6 mln zł. Budowa została finansowana ze środków własnych koksowni oraz kredytów bankowych, a także ze środków pomocowych uzyskanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach (ze względu na zmniejszenie emisji do atmosfery zanieczyszczeń pyłowo-gazowych). Blok przyłączony jest do linii energetycznej 110 kV spółki Tauron Dystrybucja.

Budowa bloku energetycznego 75 MW to część programu inwestycyjnego koksowni, która w ciągu minionych siedmiu lat wydała na rozwój ponad 1,3 mld zł. Blisko siedem lat temu Koksownia Przyjaźń uruchomiła inny blok energetyczny, o mocy 21 MW (na gaz koksowniczy i tzw. gaz nadmiarowy z instalacji do chłodzenia koksu).

Jak przekazał w środę członek zarządu JSW Koks ds. produkcji i techniki Bogusław Smółka, ogółem potencjał produkcji energii elektrycznej w Koksowni Przyjaźń sięga 110 MW. Obok bloków 21 MW i 75 MW, moc dostarczają turbiny współpracujące z instalacją suchego chłodzenia koksu. Ok. 41 MW zużywane jest na potrzeby zapotrzebowania ruchu zakładów: Przyjaźń, Jadwiga, Dębieńsko i Radlin. Pozostałe ok. 70 MW jest wolne.

Smółka zaznaczył m.in., że od marca br. energia z nowego bloku trafia do kopalni JSW Knurów-Szczygłowice (ok. 25-30 MW), a od września br. trafiać będzie do kopalni Budryk (ok. 15-20 MW).