Szokująca cena ryby ze smażalni. Dostali mrożonkę
Wiele osób nie wyobraża sobie urlopu nad polskim morzem bez wizyty w smażalni. Jednak jak donosi "Fakt", nie tak łatwo znaleźć świeżą rybę, a mrożona jest bardzo droga. Para turystów wypoczywająca w Kołobrzegu zapłaciła za zestaw obiadowy ponad 170 zł.
20.07.2024 10:14
Ceny ryb to temat-rzeka nad polskim morzem. Z naszej analizy z końca czerwca 2023 r. wynika, że np. w jednym z barów przy wejściu na plażę we Władysławowie za porcję ryby z frytkami i surówką trzeba zapłacić około 30 zł. Są jednak i miejsca, gdzie jest naprawdę drogo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mrożona ryba nad Bałtykiem za 188 zł/kg
Reporterka "Faktu" podzieliła się szczegółami swojej wakacyjnej wizyty w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Chciała skosztować tradycyjnej ryby, więc wybrała się do smażalni, omijając szerokim łukiem drogie i wykwintne restauracje.
Zależało jej na zestawie ze świeżą rybą, ale musiała obejść się smakiem. Dostępna była tylko flądra z ośćmi - pozostałe ryby były mrożone.
Sprzedawca przekonywał, że mrożone ryby są tak naprawdę lepsze niż świeże, więc zamówiła najtańszego dorsza. Zestaw, na który składały się: mrożona ryba, frytki, surówki i napój w butelce kosztował około 88 zł. Za dwie porcje zapłaciła ponad 170 zł.
Dziennikarka nie kryje zaskoczenia ceną mrożonej ryby - za dorsza zapłaciła 44 zł, bo 1 kg kosztował aż 188 zł. Za frytki sprzedawca policzył 15 zł, a za surówki - 10 zł. Butelka znanej herbaty mrożonej kosztowała 14 zł, a piwo - 19 zł.
Reporterka podkreśla, że posiłek był dobry i sycący, ale nie mogła uwierzyć, że w smażalni wydała tyle, co za obiad w dobrej restauracji.
Drogie śniadania i obiady w schronisku nad Morskim Okiem
Na spory wydatek muszą przygotować się także miłośnicy gór. W schronisku PTTK nad Morskim Okiem za dwa śniadania z kawą trzeba zapłacić około 100 zł.
Jajecznica z dwóch jaj na kiełbasie z pieczywem kosztuje 20 zł, a dwa naleśniki z serem i bitą śmietaną - 30 zł. Za herbatę z cytryną trzeba zapłacić 13 zł, a za kawę parzoną, rozpuszczalną - 16 zł.
Drogie są także obiady. Zupy (żurek, pomidorowa lub pieczarkowa) kosztują 28 zł, a kiełbasa z pieczywem i dwoma sosami (musztarda i keczup) - 38 zł.
Tradycyjny polski obiad, czyli kotlet schabowy, ziemniaki i gotowana kapusta, to wydatek rzędu 52 zł. Piwo kosztuje tam tylko złotówkę mniej niż we wspomnianej smażalni w Kołobrzegu (18 zł).