Szwedzcy bezrobotni będą pracować w Polsce?
Szwedzki sąd uznał, że bezrobotny w Szwecji musi przyjąć pracę za granicą, jeśli zostanie mu złożona taka oferta.
05.12.2007 11:18
Szwedzki sąd uznał, że bezrobotny w Szwecji musi przyjąć pracę za granicą, jeśli zostanie mu złożona taka oferta - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Wszystko zaczęło się od stolarza Pera-Olova Perssona z Lysvik, w graniczącym z Norwegią regionie Värmlandii. Cztery lata temu zadzwonił do niego urzędnik z biura pośrednictwa pracy, w którym Szwed był zarejestrowany. Urzędnik powiedział, że czeka na niego praca na budowie, ale w Norwegii.
Persson skontaktował się z lokalnym związkiem zawodowym budowlańców, aby dowiedzieć się, czy musi przyjąć pracę za granicą. Odpowiedź jaką uzyskał była następująca: "Jeżeli nie chcesz, nie musisz". Persson zdziwił się bardzo, gdy okazało się, że wysokość jego zasiłku dla bezrobotnych, została zmniejszona.
Persson złożył skargę do sądu wojewódzkiego, potem do apelacyjnego. Oba wyroki stwierdzają że kasa dla bezrobotnych ma bowiem prawo wymagać, by budowlaniec – po 100 dniach życia na zasiłku i mimo posiadania rodziny – podjął pracę za granicą, 250 km od miejsca zamieszkania. Kasa obcinając zasiłek działała więc zgodnie z prawem.