Szykuje się rewolucja w prokuraturze
Śledczy obawiają się, że proponowane zmiany obniżą ich pozycję zawodową i pogorszą sytuację finansową.
19.02.2008 | aktual.: 19.02.2008 12:21
Śledczy obawiają się, że proponowane zmiany obniżą ich pozycję zawodową i pogorszą sytuację finansową. Jak pisze "Rzeczpospolita" minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski skierował do konsultacji projekty ustaw, które mają zreformować prokuraturę. Chce zlikwidować kilka jej szczebli.
Przewiduje też uniezależnienie zarobków prokuratorów i sędziów. Pensje tych ostatnich by wzrosły, śledczy zarabialiby tyle samo, co dotychczas. Prokuratorzy protestują.
– Ten pomysł oceniamy negatywnie – mówi Krzysztof Parulski, przewodniczący Stowarzyszenia Prokuratorów RP. – Wynagrodzenia sędziów i prokuratorów powinny wzrastać tak jak płace w gospodarce. Standardem europejskim jest, że sędzia i prokurator zarabiają podobnie, bo to ułatwia przechodzenie z jednego zawodu do drugiego.
Krytyczny wobec pomysłów Ćwiąkalskiego jest Zbigniew Ziobro. – Uważam, że mój następca robi wszystko, żeby ubezwłasnowolnić prokuraturę. Na dodatek propozycje zmian w wynagradzaniu prokuratorów spowodują konflikt między środowiskiem sędziowskim a prokuratorskim – mówi były szef resortu sprawiedliwości. Jest też przeciwko likwidacji wieloszczeblowej prokuratury: – Doprowadzi to do degradacji zawodowej prokuratorów. Jeśli nie będą mogli awansować, część z nich odejdzie. Potwierdza to Cezary Maj z lubelskiej apelacji: – Na wiele lat odebrana zostanie możliwość awansu młodym śledczym, bo miejsc w okręgówkach nie będzie nieskończenie wiele – ostrzega.
Minister Ćwiąkalski ripostuje: – W żadnym ze znanych mi krajów europejskich nie ma pięciostopniowej prokuratury, zwykle są dwa, trzy szczeble.
Spór o projekt toczy się nie tylko na płaszczyźnie politycznej, ale także w środowisku. Zgromadzenia prokuratorów poszczególnych apelacji są za zachowaniem dotychczasowej struktury.
Projekt ustawy, według prokuratorów, wywraca dotychczasową hierarchię, bowiem o losie nadrzędnych dziś prokuratorów apelacyjnych będzie decydował prokurator okręgowy i naczelnicy wydziałów.
– Spodziewam się, że jedna trzecia prokuratorów odejdzie w stan spoczynku. Najszybciej z pracy zrezygnują kobiety w wieku 55 lat z 25-letnim stażem oraz mężczyźni w wieku 60 lat z 30-letnim stażem – mówi Grażyna Górka ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
A to najbardziej doświadczeni pracownicy. – Odpływ tych osób przyniesie szkodę nowej kadrze, bo do tej pory najbardziej doświadczeni pracownicy szkolili młodszych kolegów – dodaje Maj.
Ile zarabiają prokuratorzy
Stawki wynagrodzeń prokuratorów zależne są od ich pozycji zawodowej i stażu pracy:
aplikant – 1300 zł (netto)
asesor – 3200 zł
prokurator prokuratury rejonowej – 4000 zł
prokurator prokuratury okręgowej – 4700 zł
prokurator prokuratury apelacyjnej – 6000 zł
Dodatki funkcyjne (netto):
prokurator rejonowy – od 600 do 1050 zł
prokurator okręgowy i apelacyjny – od 800 do 2000 zł
Dodatek stażowy liczony jest po pięciu latach od uzyskania funkcji prokuratora i wynosi pięć procent. Z każdym rokiem dodatek zwiększa się o jeden procent aż do uzyskania 20-letniego stażu pracy, po którym przestaje rosnąć.