- W weekend było 1000 klientek, istny szał – mówi sprzedawczyni ze sklepu Camaieu, który już niebawem zniknie z handlowej mapy Polski. Francuska sieć w ciągu najbliższych tygodni wycofa się z naszego kraju. Do tego czasu stawia na promocje i duże obniżki cen, wyprzedając w ten sposób swój asortyment.