Dolar(strona 139/1)

W środę Ministerstwo Finansów oficjalnie zrewidowało szacunki dotyczące deficytu budżetowego w 2009 roku. Na konferencji prasowej minister Jacek Rostowski powiedział dziennikarzom, iż planowany deficyt na ten rok zostanie zwiększony do 27 mld złotych, z 18,2 mld złotych pierwotnie zapisanych.

We wtorek złoty stracił na wartości wobec euro, zyskał zaś wobec dolara. Polska waluta dalej pozostaje pod negatywnym wpływem nienajlepszej sytuacji na globalnych rynkach akcji.

Podczas dzisiejszej sesji kurs EUR/USD systematycznie wzrastał, testując pod koniec notowań w Europie poziom 1,4000.

Biorąc pod uwagę wczorajsze mocne tąpnięcie na rynkach akcji i surowców, można było na dzisiaj zakładać nieco inny scenariusz dla dolara. A co najwyżej jego stabilizację, gdyż obserwowane dzisiaj odbicie na giełdach i rynku towarów nie jest zbyt znaczące - raczej przypomina zwykłą korektę.

Wzrost awersji do ryzyka związany z obserwowanym dziś zdecydowanym pogorszeniem nastrojów na rynkach finansowych oraz osłabienie euro do dolara negatywnie wpłynęły na notowania złotego.

Dolar osłabia się,
co wywołuje niepokoje inwestorów na całym świecie. Wszystkie portale dla amerykańskich inwestorów radzą: kupuj złoto, uciekaj od dolara.

Od początku zeszłego tygodnia notowania złotego przebywają w konsolidacji zarówno względem euro, jak i dolara.

Poprawa nastrojów na światowych rynkach wsparła w piątek notowania złotego. O godzinie 17:57 kurs USD/PLN testował poziom 3,2071 zł, a EUR/PLN 4,4893 zł.

W mijającym tygodniu główne pary walutowe w tym w głównej mierze eurodolar znajdowały się pod wpływem dwóch istotnych tematów.

Miniony tydzień upłynął pod znakiem konsekwentnej konsolidacji w notowaniach złotego. Po silnym osłabieniu polskiej waluty w poniedziałek, kiedy kurs EUR/PLN zwyżkował o prawie 10 groszy w okolice poziomu 4,5500, notowania euro poruszały się w przedziale 4,5000 – 4,5600.

Za nami kolejny dzień na międzynarodowym rynku walutowym, który przebiegał pod znakiem niewielkiej zmienności.

Komentarz wideo z TMS Brokers

Utrzymanie się wsparcia na indeksach sprowokowało próbę większego odbicia, która ma sporą szansę przedłużyć się w dniu dzisiejszym.

Wczorajsze maksimum na wykresie EURPLN na poziomie 4,5670 okazało się krótkotrwałe, po raz kolejny potwierdzając silny poziom oporu w tym rejonie.

Wczorajsza sesja w notowaniach polskiej waluty nie przyniosła większych zmian. Kurs EUR/PLN podjął co prawda próbę trwałego przebicia oporu 4,5600, zakończyła się ona jednak niepowodzeniem.

Przed nami w zasadzie nic nie znacząca sesja - takie można odnieść wrażenie patrząc na kalendarz danych makroekonomicznych. Brak istotnych publikacji na rynkach globalnych, jedynie w kraju o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o dynamice produkcji przemysłowej i cenach PPI w maju.

Kolejny dzień przynosi potwierdzenie zmiany sentymentu na giełdach. Wczorajszy atak popytu będący obroną kluczowego wsparcia przy 904 na S&P500 został dość szybko powstrzymany.

W czasie wczorajszej sesji notowania EUR/PLN podlegały konsolidacji wokół poziomu 4,5200. Bez większego wpływu na kurs złotego pozostały dane dotyczące salda na rachunku obrotów bieżących.

Wczoraj wieczorem doszło do przełamania kluczowego oporu na EUR/USD, którym jest poziom 1,3930. W efekcie stał on się teraz wsparciem, a notowania jeszcze wczoraj ustanowiły lokalne maksimum na 1,3985.

Wczoraj późnym wieczorem byliśmy świadkami ważnego dla dalszych ruchów eurodolara wydarzenia.