Gdańsk(strona 11/1)

Rozbicie namiotów przed domem premiera Donalda Tuska w Sopocie zapowiada Solidarność Stoczni Gdańsk, jeśli do przyszłego czwartku szef rządu nie spotka się ze związkiem w sprawie zwiększenia odpraw dla zwalnianych pracowników stoczni.

Władze miejskie umorzyły w środę zaległości Stoczni Gdańsk na prawie 2 mln 100 tys. złotych. Chodzi o podatek od nieruchomości za okres od listopada 2003 r. do marca 2004 r.

Według rzecznika rządu, pozycja Aleksandra Grada w rządzie wydaje się niezagrożona. Gość "Salonu Politycznego Trójki" podkreślił, że minister skarbu robi wszystko, by sprawa stoczni miała szczęśliwy finał. Paweł Graś zaznaczył, że premier nigdy nie stawiał ultimatum ministrowi, że ten straci stanowisko, jeśli nie dojdzie do sprzedaży polskich stoczni.

90 tysięcy złotych, jako wyróżnienie za dobrą pracę, miało zostać podzielone między najgorzej zarabiających lekarzy, pielęgniarki, ratowników i laborantów z Gdańska - informuje RMF FM. Kandydatów mieli wskazać szefowie przychodni. Do dziś, od kwietnia, zgłoszono zaledwie 5 osób.

Agencja Rozwoju Przemysłu podpisała z gdańską stocznią dwie umowy w sprawie udzielenia pomocy publicznej w wysokości 150 mln zł. Jedna pozwoli spłacić zobowiązania zakładu, druga wpłynie na podwyższenie jego kapitału zakładowego - poinformowała we wtorek ARP.

Minister skarbu państwa Aleksander Grad jest bardzo zadowolony z decyzji Komisji Europejskiej w sprawie Stoczni Gdańskiej.

Z trzech polskich stoczni, tylko ta w Gdańsku zakończyła pozytywnie prawie 5-letnie negocjacje z Komisją Europejską. Bruksela ogłosiła dziś, że kolebka Solidarności nie musi zwracać rządowego wsparcia przyznanego po wejściu Polski do Unii i w ten sposób uniknie bankructwa. Komisja zatwierdziła ostatecznie 251 milionów euro pomocy publicznej.

Stocznia Gdańsk nie musi zwracać wielomilionowego, rządowego wsparcia przyznanego po wejściu Polski do Unii - co uchroni ją przed bankructwem.

Zarząd Stoczni Gdańsk SA i związki zawodowe działające w zakładzie nie zawarły porozumienia w sprawie planowanych zwolnień grupowych. Minął termin zakończenia konsultacji w tej sprawie.

Mam nadzieję, że pozytywna decyzja w sprawie planu restrukturyzacji Stoczni Gdańsk zostanie podjęta przed przerwą wakacyjną w Komisji Europejskiej - powiedziała w czwartek dziennikarzom unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes.

Premier Donald Tusk powiedział w czwartek dziennikarzom, że nie wyklucza uruchomienia specjalnych programów pomocowych w Trójmieście dla zwalnianych stoczniowców z gdańskiego zakładu.

Do Polski przyjeżdża unijna komisarz do spraw konkurencji Neelie Kroes. Dziś odwiedzi zamkniętą Stocznię Szczecińską, a jutro stocznie w Gdańsku i Gdyni. Komisja Europejska zdecydowała że stocznia w Szczecinie ma oddać pomoc publiczną którą uzyskała od państwa. Jeżeli nie będzie mogła, to zakład ma zostać sprzedany.

Komitet Obrony Stoczni Gdańsk SA wraz z Komisją Międzyzakładową NSZZ "Solidarność" proszą o pilne spotkanie z premierem. Stoczniowcy są zaniepokojeni "zgłoszeniem przez właściciela zakładu, spółkę ISD Polska, zwolnienia 413 osób".

Gdynia, Szczecin i Gdańsk były w maju liderami spadków cen mieszkań na rynku wtórnym. Wg najnowszej analizy serwisu Oferty.net średnie stawki wywoławcze w tych miastach były niższe w stosunku do kwietnia o 2,5 do 3%.

Pozytywna decyzja w sprawie planu restrukturyzacji Stoczni Gdańsk jest przygotowywana w Komisji Europejskiej - powiedział w środę podczas posiedzenia sejmowej komisji skarbu wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik.

W środę w Gdańsku została uruchomiona pierwsza w Polsce pilotażowa sieć radiowego, bezprzewodowego dostępu szerokopasmowego Mobile WiMAX. Sieć na obszarze w rejonie Urzędu Miasta i Politechniki Gdańskiej będzie działała przez trzy miesiące.

Komisja Europejska jest bliska zaakceptowania dziś planu przekształceń stoczni Gdańsk.

Od maja 2004 roku do lipca 2008 roku nominalna kwota pomocy publicznej dla Stoczni Gdańsk wyniosła około 700 mln zł.

Według marszałka Sejmu Bronisława
Komorowskiego pomysł powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie
prywatyzacji Stoczni Gdańskiej jest mało efektywny. Jak dodał, te
kwestie może zbadać komisja skarbu albo Najwyższa Izba Kontroli.

Zdaniem Janusza Piechocińskiego (PSL)
powołanie w Sejmie komisji śledczej, która miałaby zbadać przebieg
prywatyzacji Stoczni Gdańskiej, to ostateczność.