mieszkanie(strona 34/37)

Podsumowując rok 2008 trzeba zacząć od stwierdzenia, że miał on dwa znacznie różniące się od siebie okresy: pierwszy trwał do końca września, drugi – to ostatnie trzy miesiące.

Zaostrzenie polityki kredytowej banków wpływa na wzrost stawek wynajmu. Wkrótce sytuacja może się jednak zmienić - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Listopad był już trzecim miesiącem, w którym banki obostrzały kryteria udzielania kredytów hipotecznych. W ślad za tym spadała sprzedaż mieszkań. Podobna sytuacja może być w grudniu.

Tysiące osób, które wykupiły mieszkania od
gmin nawet z 95-procentowym upustem, może być zmuszonych do zwrotu
pieniędzy - twierdzi "Rzeczpospolita", informując o tym, że
Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło w największych miastach
sprawdzanie tych transakcji.

Do tej pory boom mieszkaniowy utrzymywał ceny najmu we względnych ryzach. Kryzys finansowy spowodował jednak, że mniej więcej połowa osób zainteresowanych kupnem własnego M nie ma szans na zdobycie kredytu na jego zakup.

W większości dużych miast Polski w
listopadzie 2008 roku nastąpił spadek cen ofertowych mieszkań -
informują analitycy z firmy doradczej redNet Consulting.

Deweloperzy w Warszawie obniżają ceny
mieszkań nawet poniżej 6 tys. za metr kwadratowy. Dzięki takiej cenie przyszły
mieszkaniec może skorzystać z państwowego programu "Rodzina na
swoim" - informuje "Życie Warszawy".

Deweloperom coraz trudniej sprzedawać nowe mieszkania, dlatego wielu z nich decyduje się na wynajem wybudowanych lokali po cenach rynkowych.

W listopadzie ogólny klimat koniunktury w
budownictwie kształtuje się na poziomie plus 10 (w październiku
plus 20) - podał GUS.

Ceny nieruchomości w Polsce wciąż spadają. Z danych porównywarki internetowej Comperia.pl wynika, że szybciej dzieje się tak w przypadku nowych mieszkań niż tych z wtórnego rynku.

Żeby dostać kredyt na zakup mieszkania, najwyższy wkład własny trzeba zgromadzić w Warszawie i Krakowie, a najniższy w Bydgoszczy. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zdolność kredytowa Polaków drastycznie spadła.

W III kwartale sprzedaż kredytów hipotecznych spadła o 1,4 proc. w porównaniu do roku poprzedniego i o 4,5 proc. w porównaniu do II kwartału 2008 r.

W czasach kryzysu rośnie pomysłowość deweloperów. Wszystko po to, by nie zostać z niesprzedanymi mieszkaniami - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Banki nie chcą już finansować projektów we wczesnej fazie budowy: niechętnie udzielają kredytów deweloperom oraz potencjalnym nabywcom.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nasza, tzw. zdolność kredytowa, dramatycznie spadła. Wprawdzie zarabiamy tyle samo, ale banki zaostrzyły kryteria udzielania pożyczek.

Mieszkania sprzedawane przez deweloperów potaniały - ceny wahają się od 4,8 do 7,1 tys. zł - ale kupujący nie ustawiają się w kolejce. Kłopoty ze sprzedażą swoich lokali ma także miasto Łódź, mimo że cena metra oscyluje wokół 3 tys. zł.

Ruszą szkolenia osób, które będą wystawiały świadectwa energetyczne. Są już niezbędne przepisy.

Komisja Nadzoru Finansowego ocenia, że banki,
które mają trudności z pozyskiwaniem finansowania we franku
szwajcarskim powinny wycofać z oferty kredyty udzielane w tej
walucie - poinformowała Komisja w czwartkowym komunikacie.

Zmniejszający się popyt na mieszkania sprawia, że spadają nie tylko ceny lokali, ale także usług remontowo-budowlanych. Są one dziś ok. 10 proc. niższe niż wiosną.

Nie wystarczyło podniesienie marż na kredyty hipoteczne w walutach obcych ani wprowadzenie obowiązkowych wkładów własnych. Teraz banki coraz częściej podnoszą opłaty związane z tzw. spreadem walutowym.