Stało się, samorządowcy złożyli oświadczenia majątkowe. Wreszcie dowiedzieliśmy się, kto dysponuje największym majątkiem, ma łodzie, drogie samochody i wille. Wyszło też na jaw, ile kto zarabia, dla kogo pensja urzędnicza jest głównym źródłem utrzymania, a dla kogo tylko dodatkiem.
Średnie wynagrodzenie prezydentów polskich miast to 200 tys. złotych! Jakby było im mało, niektórzy dorabiają sobie wykładami na uczelniach, zasiadaniem w radach nadzorczych spółek, inni... wynajmowaniem mieszkań. W ten sposób zgromadzili majątek warty kilka milionów złotych. Kto najwięcej? Oto lista samorządowych krezusów.