Trwa ładowanie...
d1ypgis
Temat

programy socjalne pis

Petru: "czternastki" nie powinno być, 500 plus do zmiany. "Trzeba być szaleńcem, by tego nie widzieć"
09-06-2022 10:39

Petru: "czternastki" nie powinno być, 500 plus do zmiany. "Trzeba być szaleńcem, by tego nie widzieć"

- To co należy zrobić natychmiast w związku z rekordową inflacją, to schłodzić popyt - powiedział w programie "Newsroom WP" Ryszard Petru, ekonomista. - Czternastej emerytury w ogóle nie powinno być. Świadczenie 500 plus powinno zostać ograniczone do osób niezamożnych, podobnie jak wakacje kredytowe, które są procedowane przez Sejm. Pomoc należy ograniczyć do osób, które faktycznie są w trudnej sytuacji finansowej i nie są w stanie spłacać rat kredytów. Nie stać nas na rozrzutną politykę socjalną. Receptą na inflację jest ograniczenie wydatków i wspólna polityka rządu i NBP. W tej chwili 14-procentowa inflacja „pożera” 500 plus, które jest warte 370 zł, a będzie warte 350 zł. Inflacja zabiera nam dwie pensje w roku. Trzeba być szaleńcem, by dalej iść w populizm. PiS musi to wreszcie zrozumieć. Wybory wygrywała także Margaret Thatcher, która pieniędzy nie rozdawała. Ważne, by dotrzeć do Polaków z informacją, że inflacja nie bierze się znikąd, bierze się z nadmiaru pieniądza.
PiS w kozim rogu. "Niczego nie obiecują, bo nie ma pomysłu na politykę gospodarczą"
07-06-2022 13:34

PiS w kozim rogu. "Niczego nie obiecują, bo nie ma pomysłu na politykę gospodarczą"

- PiS słynie ze zdobywania poparcia programami społecznymi takimi jak 500 plus, które wiążą się z dużymi wydatkami - powiedział w programie „Newsroom WP” Ignacy Morawski, ekonomista, „Puls Biznesu”. – Dziś trudno tworzyć nowe pomysły bez rozkręcania inflacji. Rząd jest w kozim rogu. Jeśli ruszy w kierunku dużych programów wydatkowych, to pogłębi inflację. Jeśli zacznie walczyć z inflacją, to utrudni sobie reelekcję. Widać, że sami nie wiedzą, w którą pójść stronę. Dlatego na ostatniej konwencji PiS nie padły żadne obietnice, bo nie ma pomysłu na politykę gospodarczą. Myślę, że kalkulacja jest taka, że inflacja w drugiej połowie roku zacznie spadać i że wtedy będzie można coś obiecać. Moim zdaniem to kalkulacja na wyrost. Nie spodziewałbym się hojnych zapowiedzi, nie ma już powrotu do wielkich obietnic. Raczej rząd pójdzie w stronę obietnic inwestycyjnych, PiS będzie pokazywał perspektywę modernizacji kraju.

d1ypgis
d1ypgis