Właściciel ośrodka narciarskiego w Chrzanowie nie chciał czekać na luzowanie obostrzeń. Jak jeździć na nartach, to zimą – pomyślał i otworzył obiekt. Obawia się kary za samowolę, więc poprosił klientów, by zaświadczyli, że na miejscu przestrzegane są zasady bezpieczeństwa. Chęć złożenia oświadczenia wyraziło ponad 2,5 tys. osób.