Eksperci szacują, że za kilka lat co trzeci lek w obrocie będzie tzw. zamiennikiem. A to oznacza, że powinien być tańszy. Tyle że nie w Polsce, bo - jak wskazują eksperci - w naszym kraju jest zbyt mała konkurencja.
Ministerstwo Zdrowia planuje zmienić ustawę refundacyjną. Jeszcze w tym roku chce wprowadzić obowiązkowe podawanie ceny tańszego leku przez aptekarzy. Pod groźbą kary finansowej - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Oto, jak przeżyć atak lekowej drożyzny. Zamiast lekarstw, do których przestało dopłacać państwo albo dopłaca niewiele, można próbować stosować tańsze zamienniki - radzi "Fakt".
Rzecznik ubezpieczonych domaga się, aby ubezpieczyciele uwzględniali przy naprawie auta jedynie oryginalne części. Obecnie firmy często zwracają jedynie za zamienniki. Niektóre mogą być niebezpieczne dla kierowcy - pisze "Rzeczpospolita".