Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyglądały sklepy w socjalizmie, koniecznie wybierzcie się do jednego z zamykanych sklepów sieci Tesco. Półki prawie puste, towarów niewiele. Ale można skorzystać z niezłych promocji wyprzedażowych. Tylko czy warto?
Z handlowej mapy Polski zniknie kolejna sieć. Tym razem padło na Tesco – brytyjski biznes, który nie zrozumiał nadwiślańskiego rynku, popełniał błąd za błędem i nie dał rady się przystosować. Wkrótce sklepy będą działać już pod szyldami Netto.