Euro minęło, spółka została
W Poznaniu pięć lat przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej powołano spółkę Euro Poznań 2012, która miała zająć się przygotowaniem miasta do mistrzostw.
Euro w Polsce się zakończyło, ale spółka do dziś istnieje. Tuż po mistrzostwach zajmowała się sadzeniem zieleni dookoła stadionu czy też zbieraniem dokumentów dla ministerstwa sportu. Z początkiem stycznia zmieniono nawet prezesa. Miesięcznie miasto płaci 250 tys. złotych jej pracownikom. Działalnością Euro Poznań 2012 zainteresowało się swego czasu nawet CBA, które zarzuciło, że podczas gdy spółka przez kilka lat swojego działania wzięła 11 mln złotych za nadzór nad budową stadionu, inwestycję realizowały Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji.
Oby nie skończyło się to tak jak w Salonikach.