Trwa ładowanie...

Tak Rosjanie kradną i sprzedają ukraińskie zboże. Dziennikarze ujawniają wyniki śledztwa

Setki tysięcy ton zboża ukradzionego przez Rosjan z Ukrainy są transportowane statkami do portów w Turcji i Syrii - ustalili dziennikarze "Wall Street Journal". Proceder trwa od marca, a statki w zagranicznych portach udało się namierzyć mimo tego, że wyłączały one swoje nadajniki.

Port w Iskenderum - to tutaj według dziennikarzy ma trafiać część zrabowanego przez Rosjan zbożaPort w Iskenderum - to tutaj według dziennikarzy ma trafiać część zrabowanego przez Rosjan zbożaŹródło: Getty Images, fot: 2021 Anadolu Agency
d4f58gb
d4f58gb

Dziennikowi udało się ustalić część sieci zajmującej się eksportem kradzionego zboża na podstawie materiałów wideo, zdjęć satelitarnych, wpisów w mediach społecznościowych i rozmowy z jednym z żołnierzy prowadzących ciężarówki z plonami.

Według ustaleń dziennikarskiego śledztwa plądrowanie ukraińskich magazynów ze zbożem trwa co najmniej od marca, a Rosjanie wywożą plony z co najmniej dwóch dużych magazynów: z Kamionki Dnieprzańskiej w obwodzie zaporoskim oraz z Berdiańska nad Morzem Azowskim. Zboże jest przewożone ciężarówkami do Sewastopola na Krymie, a tam trafia na statki.

Według rosyjskiego żołnierza, który brał udział w transporcie plonów z Kamionki na Krym, w jednym z takich kursów uczestniczyło 15 ciężarówek, mogących przewieźć do 50 ton zboża każda. Trzy statki transportujące ukraińskie zboże - Matros Koszka, Matros Pozynicz i Michaił Nienaszew - zostały zidentyfikowane już wcześniej przez Departament Stanu, który ostrzegał państwa przed zakupem kradzionego towaru.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Tyle Ukraina straciła z powodu wojny. "Specjalna instytucja rejestruje straty"

Odbiorcy w Turcji i Syrii

Z publicznych danych wynika, że statki te kursowały na trasie z Krymu do wschodniej części Morza Śródziemnego, gdzie wyłączały swoje transpondery (czyli nadajniki, dzięki którym można je łatwo zlokalizować). Zdjęcia satelitarne wskazują, że ich końcowymi portami były m.in. porty w Latakii w Syrii oraz Iskenderun we wschodniej Turcji.

d4f58gb

W czwartek ukraiński resort spraw zagranicznych doniósł, że mimo apeli Kijowa o zatrzymanie jednego ze statków transportujących kradzione zboże z Berdiańska do tureckiego Karasu, władze Turcji pozwoliły mu kontynuować rejs.

Już w maju ukraiński wywiad podawał, że Rosja próbuje przeznaczyć zrabowane zboże na eksport. Od początku wojny w Ukrainie z okupowanych terytoriów do Rosji i na Krym wywieziono od 400 do 500 tys. ton zboża — szacował w maju ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski. Podkreślił, że wysyłanie ukraińskiego zboża w kierunku Krymu to "poważny interes, nad którym pieczę sprawują ludzie wyższej rangi: pracownicy służb specjalnych kraju agresora, wojskowi oraz różni oszuści".

Setki milionów osób zagrożone głodem

Ponieważ Rosjanie blokują większość portów morskich, Ukraina nie może wyeksportować prawie 25 mln ton zboża - alarmował przedstawiciel Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa Josef Schmidhuber.

- Rosja całkiem świadomie wykorzystuje groźby głodu na świecie jako broni w wojnie z Ukrainą - mówiła z kolei pod koniec czerwca minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock. Jak dodała, głodem zagrożone są setki milionów osób. Chodzi głównie o odbiorców ukraińskiego eksportu z Afryki i Bliskiego Wschodu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4f58gb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d4f58gb

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj