Tłusty czwartek. Ile powinniśmy zapłacić za pączka?

*Średnio od dwóch do trzech sztuk – tyle pączków w tłusty czwartek zjada statystyczny Polak. W tym roku za najtańszego pączka zapłacimy zaledwie 0,45 zł, za najdroższego 9 zł. Skąd tak duża różnica w cenie? - Pączek za 0,60 zł? Bałbym się go jeść – komentuje przedstawiciel jednej ze stołecznych cukierni. Ile więc powinniśmy zapłacić za dobrego pączka? *

Najniższe ceny pączków oferują hipermarkety i dyskonty. W tym roku w rankingu cen wygrywają Biedronka i Intermarche. Należąca do Portugalczyków sieć do ostatniej chwili nie zdradzała obowiązującej w czwartek ceny pączków. Dzięki temu Biedronka przebiła konkurencję z najniższą na rynku ceną - 0,45 zł za sztukę.

W ofercie sieci znajdziemy pączki dostępne w stałym asortymencie, w dwóch wariantach – z lukrem lub pudrem dekoracyjnym. W tym roku w sklepach sieci pojawiły się także droższe pączki – z nadzieniem różanym i migdałami za 2,49 zł/szt.

Najniższą cenę oferują także sklepy Intermarche, w których za 0,45 zł można kupić pączki z marmoladą, różą lub pomarańczą. Oferta obowiązuje tylko 4 lutego.

0,49 zł kosztuje pączek w cukrze pudrze w sieci Tesco. Za 0,99 zł klienci mają do wyboru pączki z nadzieniem kawowym, malinowym, waniliowym lub nadzieniem o smaku ajerkoniaku, czekolady, marmolady czy toffi. Tesco przygotowało także promocyjną ofertę 6 pączków z marmoladą różaną w cenie 5,49 zł.

Tanie pączki znajdziemy także we francuskiej sieci sklepów Auchan. We Wrocławiu za 10 pączków z nadzieniem, w pudrze zapłacimy 4,95 zł. Koszt pojedynczego pączka to 50 gr.

Dodatkowo Auchan przygotował specjalną ofertę na tłusty czwartek. W sklepach znajdziemy aż 18 rodzajów tego specjału, m.in. z nadzieniem chałwowym, kukułkowym, z bitą śmietaną, serem, makiem czy żurawiną.

Promocyjną cenę pączków oferuje także Lidl. Sieć obniżyła cenę dostępnych w stałym asortymencie pączków w cukrze pudrze z marmoladą z 99 gr do 59 gr za sztukę.

0,99 zł zapłacimy za pączka z nadzieniem wiśniowym lub czekoladowym w sieci hipermarketów Carrefour.

A jakie ceny oferują cukiernie? Piekarnia Cukiernia Grzybki pączki z powidłami śliwkowymi sprzedaje za 2 zł. Cukiernicy planują sprzedać takich pączków nawet 200-250 tys. sztuk.

Podobne ceny oferują inne stołeczne cukiernie, np. Przystanek Piekarnia – tam koszt pączka z marmoladą to również 2 zł.

Cukiernia A.Blikle oferuje pączka staropolskiego z konfiturą z róży w wersji pudrowanej w cenie 3,40 zł lub lukrowanej ze skórką pomarańczową za 3,50 zł. Pączki od Bliklego w takiej samej cenie sprzedaje polska sieć supermarketów Piotr i Paweł.

Najdroższe pączki kupimy w Warszawie, w cukierni Magdy Gessler. Za pączka z konfiturą różaną trzeba zapłacić 8 zł, z konfiturą malinową 9 zł.

- Około 3 zł za sztukę to cena uczciwa - mówi Wirtualnej Polsce Jacek Paprocki, dyrektor Cechu Rzemiosł Spożywczych w Warszawie. - Taka cena pozwoli klientowi na zaspokojenie gustów smakowych, a producentowi na zarobek. To cena optymalna - dodaje.

Podobnego zdania jest kierownik jednego ze sklepów warszawskiej sieci Piekarnia Cukiernia Grzybki. - Standardowa cena pączka powinna wynosić od 2 zł do 4,5 zł – Za tę cenę produkt jest bezpieczny, uwzględnia koszty produkcji i użycie wysokiej jakości składników – prawdziwego masła, żółtek, drożdży, cukru, oleju, mąki i mleka.

Dlaczego więc duże sieci handlowe sprzedają pączki tak tanio? - To musi być dla tych sklepów opłacalne. Sprzedają wielkie ilości pączków, przy niskiej marży, co generuje niewielki zarobek na sztuce, ale przy okazji może kogoś przyciągnąć na dodatkowe zakupy – wyjaśnia Paprocki.

I dodaje: Według naszych wyliczeń nie da się zrobić pączka w oparciu o standardową recepturę za 0,50 zł za sztukę. Samo ciasto może mieć wówczas przeróżny skład, nie mówiąc o nadzieniu.

Co składa się na cenę pączka? - Głównie skład surowcowy, gramatura i kwestia pracochłonności – dodaje Paprocki.

O wysokiej jakości produktów zapewnia nas Biedronka, informując, że pączki sprzedawane w sklepach produkowane są przez chorzowską firmę Stokson. „Oferowane w Biedronce pączki wykonane są z wysokiej jakości puszystego ciasta i zawierają nadzienie ze słodkiej marmolady wieloowocowej o różanym aromacie. Warto podkreślić, że do produkcji 100 g marmolady każdorazowo zostaje użytych 125 g owoców” – czytamy w przesłanym przez Jeronimo Martins komunikacie.