To będzie debiut: Akcje PZU pójdą do góry kilkanaście procent?

Analitycy oceniają, że zapisy na akcje PZU zakończą się redukcją, dużą w transzy inwestorów instytucjonalnych. Cena emisyjna przekroczy 300 zł, a w debiucie kurs wzrosnąć może o kilkanaście procent. W średnim terminie niekorzystny wpływ na notowania spółki będzie miało ryzyko podaży ze strony Eureko.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Analitycy oceniają, że zapisy na akcje PZU zakończą się redukcją, dużą w transzy inwestorów instytucjonalnych. Cena emisyjna przekroczy 300 zł, a w debiucie kurs wzrosnąć może o kilkanaście procent. W średnim terminie niekorzystny wpływ na notowania spółki będzie miało ryzyko podaży ze strony Eureko.

Maksymalną cenę akcji w transzy inwestorów indywidualnych i uprawnionych ustalono na 312,5 zł. Przedział cenowy w transzy dla instytucji wynosi natomiast 283,50 zł -312,50 zł.

- Rekomendacje brokerskie wskazują, że wartość akcji PZU wynosi około 350 zł. Widać, że Skarb Państwa i PZU będą sprzedawać z pewnym dyskontem - powiedział Marek Buczak, Zarządzający Funduszami Quercus TFI.

We wtorek rozpoczęły się zapisy na maksymalnie 25.819.337 akcji serii A i B, stanowiących 29,9 proc. kapitału zakładowego PZU w transzy inwestorów indywidualnych, które potrwają do 28 kwietnia.

Do 29 kwietnia potrwa budowa księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych. Zapisy w tej transzy potrwają od 30 kwietnia do 5 maja.

Zdaniem analityków zapisy na akcje ubezpieczyciela zakończa się redukcją, choć nie jest przesądzone, czy stanie się to w transzy inwestorów indywidualnych.

- Spodziewam się, że redukcje w transzy instytucjonalnej będą duże. W transzy indywidualnej myślę, że każdy powinien dostać 20 akcji z 30, na które się zapisze - powiedział Marcin Materna z DM Millennium.

- Wydaje się jednak, że nie ma dużego prawdopodobieństwa, że w detalu będzie redukcja. Na razie nie było jakieś dużej akcji marketingowej. Z drugiej strony jest dobra koniunktura, więc możemy się spodziewać zapisów większych niż w innych prywatyzacjach, ale czy to przekroczy ten limit, który sprawi, że będzie konieczna redukcja, trudno powiedzieć - dodał.

Zdaniem Buczaka redukcja w transzy detalicznej będzie mniejsza niż w transzy dla instytucji.

- Redukcja w detalu może być mniejsza niż w instytucjach, tym bardziej, że są z góry nałożone ograniczenia dla detalu. Możliwości zakupowe inwestorów instytucjonalnych są z kolei bardzo duże - dodał.

Jego zdaniem ofertą zainteresują się zarówno krajowi, jak i zagraniczni inwestorzy instytucjonalni.

- Popyt ze strony inwestorów krajowych będzie duży. Polskie fundusze emerytalne i inwestycyjne kupią akcje PZU, bo PZU będzie bardzo istotnym uczestnikiem WIG-20 - powiedział Buczak.

- Ze strony inwestorów zagranicznych też będzie duży popyt, szczególnie ze strony funduszy sektorowych, czy funduszy globalnych, dla których jest to jedna z nielicznych możliwości uzyskania ekspozycji na rynek Europy Środkowo-Wschodniej. Wielkość emisji sprawia, że dla nich będzie to "łakomy kąsek" - dodał.

Zdaniem analityków cena emisyjna PZU może być zbliżona do maksymalnej, a w debiucie papiery PZU mogą wzrosnąć kilkanaście procent.

- Będzie duży popyt, więc będzie na pewno powyżej 300 zł - powiedział Materna.

- Cena maksymalna jest poniżej naszych wycen, więc można powiedzieć, że jest atrakcyjna. Szacuję, że kurs akcji PZU może wzrosnąć o kilkanaście procent na debiucie - dodał.

Zdaniem Buczaka w średnim terminie niekorzystny wpływ na notowania spółki ma ryzyko podaży ze strony Eureko.

- Potencjał wzrostowy na akcjach PZU oceniam na 10-15 proc. W średnim terminie jeśli chodzi o zachowanie się notowań PZU wpływ będzie miała dalsza podaż ze strony Eureko. Eureko ma lock-up 6-miesięczny, a chce wyjść całkowicie z tej inwestycji. Papier ten będzie pod pewną presją i nie będzie silnych wzrostów - powiedział Buczak. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje