To nie koniec wojny o zakaz handlu. Senatorowie zmieniają zdanie

Kilka godzin w nocy z czwartku na piątek trwała senacka debata o handlu w niedziele. W piątek przed południem zgłoszonymi poprawkami zajęły się komisje. Zanosi się na kolejną zmianę w sprawie handlu na stacjach benzynowych.

Za złamanie zakazu będzie groziła grzywna: od 1 do 100 tys. zł
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ STAWINSKI/REPORTER

W piątek senackie komisje opiniujące poprawki do projektu ustawy o zakazie handlu w niedziele zmieniły zdanie. Przychyliły się do stanowiska rządu i negatywnie zaopiniowały poprawkę (opowiadały się za nią jeszcze we wtorek), która ograniczała zakaz tylko do stacji, w których sprzedaż towarów innych niż paliwa odbywa się na powierzchni do 80 mkw. To znaczy, że zakaz handlu w ogóle nie będzie dotyczył stacji benzynowych.

Co będziesz robił, kiedy w niedzielę zamkną sklepy? Zapytaliśmy Polaków

W komisjach przepadły też poprawki zobowiązujące rząd do przedstawienia skutków ustawy, a także pozwalające decydować o pozwoleniu na handel w niedziele sejmikom wojewódzkim czy samym przedsiębiorcom. Komisje nie zgodziły się też, by zakaz handlu we wszystkie niedziele zaczął obowiązywać już od marca 2018 r. - projekt przewiduje, że do tego momentu zakazany będzie handel w dwie niedziele w miesiącu. Od 2019 roku handlować będzie można natomiast tylko w jedną niedzielę w miesiącu.

Pozytywną opinię zyskał natomiast pomysł, któremu sprzeciwiał się rząd, by niedzielny handel na dworcach mógł sie odbywać tylko w małych sklepach - o powierzchni do 80 mkw. W niedziele działać też będą placówki gastronomiczne czy sklepy w jednostkach wojskowych.

Senackie komisje uszczelniły też przepisy dotyczące kwiaciarni, piekarni, cukierni i lodziarni. Będą mogły być otwarte w niedziele, o ile sprzedaż kwiatów, pieczywa czy wyrobów cukierniczych będzie stanowiła ich "przeważającą działalność".

Według senatora Mieczysława Augustyna z PO, sprawozdawcy mniejszości komisji, ustawa ma wiele mankamentów.

- Pierwsze zastrzeżenie ma charakter absolutnie fundamentalny: nie powinniśmy metodami administracyjnymi próbować kształtować obyczajów zakupowych - i jakichkolwiek innych - Polaków. Polacy tego nie chcą, pokazują to wszystkie badania. Choć solidaryzują się z pracownikami marketów, to chcą mieć swobodę w zakresie tego, kiedy dokonują zakupów - powiedział Augustyn.

Jego zdaniem ustawa nie realizuje celu, na który się powołuje, czyli nie chroni pracowników tak, by mieli wolne w niedziele.

- To nie jest ta droga, tu chodzi o to, żeby uniemożliwić Polakom robienie zakupów w niedziele - stwierdził senator PO. - Ustawa jest przeciwko wolnościom obywatelskim, przeciwko sprawiedliwości społecznej w tym sensie, że jednych będzie w tej samej branży wyróżniało, innych nie. Przeciwko równej konkurencji, bo jedne firmy będą mogły prowadzić handel, inne nie - dodał.
Jak zauważył, obecnie ustawa zakłada prawie 30 wyłączeń.
- A będzie kolejnych kilkanaście - stwierdził Augustyn.

Gdzie zatem zakaz nie ma obowiązywać?

- Na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w aptekach, w zakładach leczniczych dla zwierząt, w placówkach handlujących pamiątkami - wyliczał senator Andrzej Stanisławek z PiS, sprawozdawca komisji, które zajmowały się rządowym projektem.

Poza tym wyłączenia mają dotyczyć miejsc, gdzie główną działalnością jest sprzedaż prasy, papierosów, kuponów gier losowych czy biletów, placówek pocztowych, sklepów w hotelach, na festynach i jarmarkach, placówek handlowych na dworcach i lotniskach, w więzieniach czy hurtowniach farmaceutycznych.

- Zakaz nie obowiązuje w zakładach pogrzebowych, w placówkach handlowych, w których handel prowadzony jest przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie we własnym imieniu i na własny rachunek, w piekarniach, cukierniach i lodziarniach. W kebabach też - mówił Stanisławek.

Głosowanie planowane jest jeszcze na bieżącym posiedzeniu Senatu.

Wybrane dla Ciebie

Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Coraz mniej dzieci, coraz większe wydatki. Polacy nie oszczędzają
Coraz mniej dzieci, coraz większe wydatki. Polacy nie oszczędzają
Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy
Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia