Primark w Warszawie otwarty. W Polsce drożej niż w Niemczech czy Anglii
Ubrania z wycofanych na zachodzie kolekcji, ceny wyższe niż w Berlinie czy Londynie. Hucznie zapowiadane otwarcie pierwszego polskiego sklepu sieci Primark odbyło się bez większych rewelacji.
Sklep przygotował się na wizytę tysięcy gości. Były barierki, sporo ochrony. Na kilkanaście minut przed planowanym otwarciem zasieki pospiesznie demontowano - przed sklepem zgromadziło się około setki osób. Godzinę po otwarciu w kolejce czekało ok. 40 osób - do sklepu ze względu na pandemię jest wpuszczana określona liczba osób.
Polski Primark ma spory poślizg. Został otwarty 20 sierpnia 2020 roku w warszawskiej Galerii Młociny. O skali poślizgu może świadczyć fakt, że pierwsze plotki o Primarku pojawiły się przed otwarciem galerii. A ta pierwszych klientów zaprosiła w maju 2019 roku.
Zapowiedzi otwarcia polskiego Primarka spotkały się ze sporym entuzjazmem ze strony klientów. Mnóstwo Polaków zna tę sieć z Wielkiej Brytanii. Oferuje niezłą jakość ubrań za niewielkie pieniądze.
Ceny w Polsce rozczarowały
"W Berlinie czy Londynie zwykłą koszulkę można kupić za 1 euro albo funta" – piszą klienci na forach internetowych. W polskim Primarku najtańszy t-shirt kosztuje… 17 złotych, czyli lekko licząc 4 razy więcej.
Szybki przegląd polskiej oferty sieci nie powala. Na wystawie można zobaczyć ubrania, których próżno już szukać w ofercie brytyjskich sklepów. Poza tym ceny są… wyższe niż w Londynie. Pierwszy z brzegu przykład to wisząca na manekinie stojącym przy samym wejściu na dział męski dżinsowa koszula.
Na stronie brytyjskiego Primarka jest wyceniona na 10 funtów. U nas – na 55 złotych, a więc przy czwartkowym kursie ponad 6 zł więcej.
- W Anglii kupowałam koszulki dla dziecka za 1-1,5 funta, czyli jakieś 7 złotych. Tu kosztują 11 złotych - mówi jedna z klientek.
Co na to Pimark?
- Klienci w Polsce znajdą w naszym nowym sklepie w Galerii Młociny te same produkty, co w Wielkiej Brytanii, Niemczech, czy na którymkolwiek innym rynku, na którym jesteśmy obecni. Nasze t-shirty damskie i męskie są dostępne już od 7,00 zł, natomiast t-shirty dziecięce można zakupić już od 5,50 zł. Primark może potwierdzić, że wszystkie produkty oferowane w naszym warszawskim sklepie są nowe i nie zostały przeniesione ze sklepów działających na innych rynkach - twierdzi biuro prasowe Primark.
Co dalej z polskimi sklepami Primark?
Nowy sklep Primark zajmuje 3 660 m2 powierzchni handlowej na dwóch piętrach i oferuje kolekcje mody damskiej, męskiej i dziecięcej, w tym obuwie, akcesoria, a także bieliznę i wyposażenie domu. Zatrudnienie znalazło w nim ok. 250 osób.
Sieć chce też otworzyć kolejny sklep w Poznaniu. Nie ma jednak nawet przybliżonej daty tego wydarzenia. W tej chwili Primark Polska korzysta z centrum logistycznego zlokalizowanego w Czechach.
"Od września Primark będzie szukać ponad 250 pracowników. W sklepie znajdą zatrudnienie m.in. dyrektorzy, sprzedawcy oraz kierownicy sali sprzedaży, magazynu i biura rozliczeń gotówkowych, a także specjaliści od merchandisingu wizualnego. W zeszłym miesiącu Primark otworzył swój pierwszy sklep w Europie Środkowo-Wschodniej w słoweńskiej Lublanie. Firma ogłosiła także plany otwarcia sklepu w Czechach" - czytamy w komunikacie sieci.
Primark to międzynarodowa marka odzieżowa, która oferuje najnowszą modę, kosmetyki i wyposażenie domu. Firma założona w Dublinie w 1969 r. obecnie posiada ponad 370 sklepów i niemal 1,5 mln m2 powierzchni handlowej w 12 krajach. Zatrudnia ponad 75 tys. osób.
